sobota, 17 sierpnia 2013

OWOCOWE ORZEŹWIENIE


Gdy fala upałów bezlitośnie mnie torturuje, moje myśli krążą nieustannie dookoła lodu. Apetytu jako takiego nie mam - jedyne, co pałaszuję gdy jest gorąco, to warzywa i owoce, najlepiej w stanie schłodzonym. Dlatego maniakalnie przygotowuję litrami koktajle, smoothies i lemoniady, które z P. popijamy nałogowo w te gorące dni. Bo kto się może oprzeć szklance słodkiego, owocowego i arktycznie zimnego napoju podczas tych nieludzkich upałów? Na pewno nie ja ! Dlatego dziś podam przepisy na orzeźwiające napoje, które przyniosą ukojenie waszym zmysłom i ciału, gdy będzie Was obmywał żar lejący się z nieba.
Z takimi koktajlami zazwyczaj bywa tak, że pojawiają się w lodówce zupełnie nieplanowane. Gdy gdzieś między lodówkowymi półkami zaplącze mi się mocno dojrzała brzoskwinia, wykorzystuję ja na koktajl Bellini-wariant alkoholowy, czy bezalkoholowy, bez znaczenia, każdy jest wyśmienity. Gdy kupimy z P. dość spore, jak na nas dwoje, porcje melona lub arbuza, część miksujemy na wodniste smoothie, które popijamy w ramach deseru w upalne popołudnia. A meksykańska lemoniada? Cóż, to po prostu lemoniada, jednak ze słodkim syropem i limonką smakuje znacznie lepiej i delikatniej, niż ta klasyczna.


SMOOTHIE Z MELONA:
pół melona Cantaloupe
1 łyżeczka startego, świeżego imbiru
2 łyżeczki soku z cytryny
łyżka miodu roztopionego w połowie kubka wody
lód

Melona obrać ze skórki, pokroić i zmiksować. Wodę z miodem zagotować w rondelku i gdy syrop dojdzie do wrzenia, zdjąć go z ognia i odstawić do ostudzenia. Wymieszać porządnie z melonem ostygnięty syrop z miodu, imbir i cytrynę. Wstawić do lodówki na godzinę, a po tym czasie przelać do szklanek, dodać kostki lodu i przyozdobić plasterkiem melona, pasami świeżego imbiru, bądź skórą z cytryny.

KOKTAJL Z ARBUZA:
połowa dojrzałego arbuza
1-2 łyżki soku z limonki lub cytryny

Arbuza pokroić w kostkę, od miąższu odkroić skórkę i oczyścić go z pestek. Następnie zmiksować, dodać do niego sok z limonki lub cytryny i kostki lodu.

MEKSYKAŃSKA LEMONIADA:
1 szklana soku z limonki
5 szklanek schłodzonej wody
1/4 szklanki grubo pokrojonej mięty

1/2 szklanki wody
1/2 szklanki cukru

1/2 szklanki wody wlać do rondelka i dodać do niej cukier puder. Gotować na małym ogniu aż cukier się rozpuści, a gdy syrop doprowadzony zostanie do wrzenia, zdjąć rondel z ognia i odstawić do ostudzenia. 
Wycisnąć z limonek sok, zmieszać go ze schłodzoną wodą, ostudzonym syropem i posiekaną miętą. 

KOKTAJL Z PROCENTAMI - BELLINI:
2 kieliszki szampana
2 brzoskwinie

Brzoskwinie umyć i pokroić na kawałki. Przetrzeć przez sito owoce razem ze skórką - nie zdejmować jej, gdyż to właśnie w niej znajduje się najwięcej aromatu. Nałożyć mus owocowy do kieliszków i zalać go schłodzonym szampanem. Drink się spieni, możecie go ostrożnie zamieszać, aby owoce dobrze połączyły się z alkoholem.
Bellini to drink pochodzenia włoskiego, pity z szampanem lub winem deserowym. Jeśli macie ochotę spróbować przyrządzić go z innymi owocami - śmiało. Ja wypróbowałam go z malinami i byłam tym połączeniem zachwycona.

Wakacje w tym roku? W pracy. Dlatego po 20 minutach czekania na autobus do domu i 15 minutach jazdy w zatłoczonej puszce bez klimatyzacji, jestem bardziej niż skłonna do odrobiny relaksu i nuty ochłodzenia. Zazwyczaj po obiedzie, siadamy z P. nad jakimś orzeźwiającym deserkiem i zapominamy o skwarze za oknem. 
Poza tym mamy od ponad miesiąca małego kociaka w domu. Jakaś bestia ją wyrzuciła, okaleczyła i zostawiła tuż przy bardzo ruchliwej drodze - nie mam słów dla takich ludzi. Nasza mała Bebe już się zadomowiła  i o piątej nad ranem używa nas jako swojej prywatnej trampoliny :)

Na zakończenie The Kooks "Seaside"
Paulina.