W dzisiejszych czasach ciągle gdzieś gonimy. A to praca, a to nauka, a to dzieci. Nie mamy często czasu na jedzenie, a co dopiero gotowanie wymyślnych potraw. A kiedy pojawia się maluszek w domu, na początku ciężko jest z tą organizacją. Nie wspominając już o chęci zaglądania do kuchni. Kiedy jesteśmy głodni chcemy tylko coś szybko dostać w swoje ręce, przerzuć, połknąć i pójść spać/ wziąć długą kąpiel/ poczytać książkę/ albo po prostu poleżeć i nie myśleć o niczym - a to wszystko w błogosławionej ciszy. Ślęczenie w garach, jest więc jedną z ostatnich czynności na tej liście.
W takim razie jak zorganizować sobie kulinarnie tydzień?
No cóż, to wymaga poświęcenia o drobiny czasu, jednak planowanie do przodu ma ten urok, że robiąc wszystko zawczasu, nie musimy w ciągu tygodnia wiele robić, a już tym bardziej o tym przesadnie myśleć. Wystarczy wypracowanie określonego schematu, poświęcenie pół godziny na nakreślenie planu, zakupy i przygotowanie półproduktów. Mały kawałek soboty i niedzieli w zupełności nam na to wystarczy. Ja w sobotę rano przygotowuję listę półproduktów, które chciałabym przygotować oraz listę zakupów. Same duże zakupy na cały tydzień i tak są u nas wpisane w sobotni rytuał, więc nie ma z tym problemu. A w niedzielę, zazwyczaj po południu przygotowuję półprodukty na cały tydzień.
Tym postem rozpoczynam nowy cykl na blogu: KULINARNY PLANNER (etykiety: kulinarny planner oraz kulinarna organizacja tygodnia), gdzie będę zamieszczała przepisy i inspiracje na półprodukty, które możecie przygotować, a potem do nich sięgać w ciągu następnego tygodnia. Post będzie pojawiał się 1-2 razy w miesiącu i oprócz tego, będę w nim proponowała przepisy dla zapracowanych oraz tych z małymi dziećmi, którym brakuje czasu na gotowanie, a którzy jednak chcieliby zjeść dobry, zdrowy i sycący posiłek. Bo wiadomo, czy to w pracy, czy w szkole, czy z dzieciakami - energii musi nam starczyć na baaardzo długo !
KILKA PROSTYCH ZASAD
1. W ciągu tygodnia, pobuszuj w sieci lub sprawdź swoją skrzynkę na listy i zainteresuj się reklamami z supermarketów - być może natrafisz na jakieś przeceny ciekawych produktów, które mają się pojawić w następnym tygodniu !
2. Usiądź i opracuj schemat dań na każdy dzień tygodnia - ogólny, nie wdawaj się w szczegóły. Ale gdy będziesz wiedział/-a co chcesz każdego dnia przygotować, zaoszczędzisz sobie czasu, robiąc wcześniej zakupy. Dodatkowo, obok, przy każdym daniu wypisz szybko listę absolutnie wszystkich produktów, które mają się w nim znaleźć.
3. Zaplanuj jakie półprodukty chcesz przygotować, biorąc pod uwagę i obiady i drugie śniadanie do pracy (jeśli takowe ze sobą zabierasz).
4. Sprawdź, jakie produkty masz już w domu, a jakich możesz potrzebować.
5. Sporządź szczegółową listę zakupów.
6. Wybierz się na porządne zakupy przynajmniej raz w tygodniu.
7. Jeśli nie lubisz bawić się w wymyślanie dań, możesz sobie opracować łatwy system. Na przykład, tak jak jest to u mnie, piątek jest zawsze dniem Spaghetti, ale u Ciebie może być po prostu dniem Makaronu. Poniedziałek np. może być dniem Drobiu, a wtorek dniem Ryżu z gulaszem. To znacznie Ci uprości zadanie, gdy będziesz już ogólnie wiedział/-a, w jakim kierunku zmierzasz danego dnia.
8. Dbaj o to, aby były w twojej kuchni zapasy. Ja trzymam wszystko w większych szklanych lub ceramicznych pojemnikach, kupując zawsze kilka opakowań jednego produktu, który potem przesypuję. W ten sposób na długi czas nie zabraknie mi ryżu, kaszy, mąki, cukru, czy właśnie makaronu do spaghetti.
9. Przygotuj półprodukty na cały tydzień.
10. Wykorzystaj zamrażarkę ! Możesz mrozić niektóre półprodukty, albo gdy w ciągu tygodnia przygotowujesz obiad, zrobić go trochę więcej, a po ostygnięciu włożyć do zamrażarki. W ten sposób zawsze będziesz miał/-a gotowy posiłek w zanadrzu, na wypadek, gdyby nie chciało Ci się nic robić / nie miałbyś/-ałabyś na to czasu, byłbyś/-abyś chora, wypadłoby Ci coś nieoczekiwanego.
11. Jeśli nie masz pomysłów na dania - szukaj inspiracji w książkach lub internecie ! Każdego wieczoru, gdy Z. już śpi, przeglądam szybko Instagram lub inne blogi kulinarne. Gdy mam więcej czasu w weekend, często sięgam po swoje ulubione książki kulinarne i kartkuję je w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego przepisu. Nie musicie robić dania kropka w kropkę tak, jak to jest napisane - wystarczy, ze się czymś zainspirujecie. Przeglądają przepisy wpadniecie być może na pomysł, co byście chcieli zjeść, albo jakie mniej więcej półprodukty przygotować.
PÓŁPRODUKTY
1. Przygotuj duży słoik lub miseczkę pysznego smarowidła.
Musi to być coś, co będziesz jednocześnie mógł wykorzystać i do kanapek i na naleśniki i jako dip do mięsa lub warzyw. Nie wydziwiaj ! Przygotuj sobie jedno, góra dwa warzywa, które zmiksujesz na gładki krem i dopraw je według uznania. Jednocześnie musi być to coś, co będzie ładnie się przechowywało przez kilka dni w lodówce. Smarowidło nie musi być koniecznie na słono, możesz równie dobrze przygotować jego słodką wersję. Wszystko zależy od tego, na co aktualnie masz ochotę i czas !
Dodatkowo, jeśli już wybierasz do tego jakieś składniki, które będziesz musiał gotować lub piec, weź pod uwagę możliwość wykorzystania ich w innej potrawie na ten tydzień. Nie będziesz wtedy musiał gotować tego samego drugi raz. Ja na przykład przygotowałam smarowidło z cieciorki i kurek - ugotowałam o 1 garść więcej cieciorki i grzybów. Odłożyłam je potem do małego pojemniczka i schowałam do lodówki. W środku tygodnia wykorzystałam cieciorkę do gulaszu warzywnego na obiad, a kurki do zupy.
|
Hummus z ciecierzycy |
|
Pasta z ciecierzycy i kurek |
|
Tapenada - pasta z oliwek |
|
Pasta z prażonego sezamu i miodu |
2. Przygotuj warzywa - Zastanów się jednak do czego będziesz ich używała w ciągu tygodnia. Jeśli chcesz szybko przygotować sobie lunchboxy do pracy, możesz te warzywa podpiec lub podgotować - wtedy tylko będziesz je sobie wykładał do pudełka na drugie śniadanie. Jeśli jednak mają to być warzywa na obiad, tutaj lepiej sprawdza się mieszanka surowych, które możesz zawczasu pokroić i przechować w plastikowym pojemniku lub torebce w lodówce.
3. Przygotuj zapas ryżu lub kaszy - Ugotuj ich na sypko większą ilość. Możesz je potem wykorzystać jako jeden ze składników lunchboxowej sałatki lub jako składnik obiadu. Ponadto z ugotowanej wcześniej kaszy lub ryżu można później zrobić fajne i szybkie desery.
|
Komosa ryżowa w formie "owsianki" |
|
Jaglanka |
|
Bułeczki z ryżu i rodzynek |
|
Ciasto z kaszy jaglanej |
|
Kotlety z kaszy kus kus |
|
Krem z kaszy jaglanej |
|
Zapiekanka z kaszy manny |
4. Zrób "mieszankę do wszystkiego" - to mogą być zioła zmieszane z przyprawami i ziarnami. Możliwości jest naprawdę wiele. Taką mieszanką można posypywać obiad, lunch do pracy, sałatki itd. Ponieważ są to składniki suche, najlepiej trzymać je w słoiku lub szklanym/ceramicznym pojemniku.
Ciasto śniadaniowe z mieszanką do wszystkiego. Mieszanka : prażone pestki słonecznika, chia i sezam
5. Postaw na dobry sos/dressing - Przygotuj go z ziół, oliwy, cytrusów, musztard i innych tego typu rzeczy. Zrób jeden tygodniowo, przelej do większego słoika i trzymaj w lodówce. Potem taki sos/dressing można wykorzystać na wiele sposobów: do sałatki, polać nim warzywa na obiad, skropić nim mięso, a nawet dodać kilka kropel na sałatę w kanapce ! Nie bójcie się tak eksperymentować !
|
Relisz z czerwonej cebuli - pokrojoną cebulę zalać octem winnym, ja dodałam jeszcze świeżej mięty |
|
Słodki sos chili |
|
Sos ziołowy |
|
Pesto z pestek dyni |
|
Sos z cukinii i ziół |
6. Przygotuj zupę lub gulasz, które starczą na kilka dni
Paulina.