Inspiracji
nigdy dość i gdy przychodzi taka chwila, gdy w lodówce jest trochę
tego i trochę tamtego, a my stajemy przed ogromnym dylematem
egzystencjalno-kulinarnym, najlepsza wydaje się fuzja. Co zrobić z
resztek mięsa poobiadowego, połowy słoika kiełków, których
termin ważności zaraz minie oraz garści fasolki szparagowej
zalegającej w zamrażarce od jakiegoś czasu? Należy uruchomić
kreatywną stronę swojej osobowości i zadziałać w sposób
aktywny. Robimy więc nalot na wszystkie szafki w całej kuchni,
sumujemy jeden do drugiego i zaczynamy przygotowywać wymarzony
posiłek. Taka fusion kitchen sprawdza się zawsze w kryzysowych
sytuacjach. Niejednokrotnie uratowała sytuację, tym razem też nie
było wyjątku. Pyszne drugie śniadanie dla mnie i mojej psiapsiółki
nie tylko szybko zostało zrobione, ale i cudnie wyglądało i takoż
smakowało.
SAŁATKA INSPIROWANA AZJĄ:
opakowanie makaronu ryżowego
resztki indyka z obiadu, lub innego drobiu
1 ząbek czosnku
garść strączków groszku
garść strączków groszku cukrowego
3 szparagi
2 łyżki kiełków mung
pół papryczki chili
1 łyżka octu ryżowego
garść świeżej bazylii i pietruszki
kilka gałązek dymki
1 łyżka prażonego sezamu
Dressing:
Sok z połowy limonki
1 łyżka sosu sojowego ciemnego
1 łyżka sosu ostrygowego
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka suszonej chili
1 łyżeczka oleju sezamowego
pół łyżeczki starkowanego świeżego imbiru
W garnku zagotować wodę z octem i wrzucić do niej dwa rodzaje groszku, pokrojone szparagi, fasolkę i chili. Gotować na małym ogniu przez niecałe 5 minut.
Indyka podsmażyć na patelni, aż zrobi się rumiany. Czosnek pokroić w cienkie plasterki i dorzucić do indyka. Zalać mięso wrzątkiem (około 1/3 szkl.) i chwilę poddusić.
Bazylię posiekać wraz z pietruszką, natomiast dymkę pokroić w cieniutkie słupki.
W międzyczasie zrobić dressing - dobrze wymieszać ze sobą wszystkie składniki. Mieszać energicznie około 2 minut, aż cukier się trochę rozpuści.
Zalać wrzątkiem makaron ryżowy, odcedzić i przełożyć połowę na talerz. Na to połowę ugotowanych warzyw, potem mięso. Polać wszystko 1/4 sosu, posypać ziołami i dymką, a następnie sezamem i polać kolejną 1/4 części sosu.
Porcja na 2 osoby.
Ellie Goulding "My blood":
Paulina.
Bardzo lubię ryżowy makaron :) Jest delikatny i świetnie pasuje do wielu dań ! Do tego syci, a mimo to człowiek ma uczucie lekkości...
OdpowiedzUsuń