piątek, 13 lutego 2015

THE VALENTINE'S DAY - część 5

Gdy  przygotowujemy kolację we dwoje, chcemy, aby było to coś wyjątkowego. Zbliżają się Walentynki, stąd też wiele wpisów dla par. Muszę jednak przyznać, że ani ja, ani mój P. nie jesteśmy fanami tego święta, które przypomina o mówieniu "kocham Cię". Wolimy okazywać to sobie na co dzień, a na randki chodzić także w inne dni, niekoniecznie 14 lutego (mimo, że jesteśmy ze sobą od dobrych kilku lat, randki są wciąż mile widziane). Wiem jednak, że dla wielu osób ten jeden dzień w roku jest szczególny, dlatego umieszczam i ja kolejny walentynkowy wpis. Dziś zapraszam na same desery.

MAŁY TORCIK BEZOWY
4 białka
1 szkl. drobnego cukru
2 łyżki mąki kukurydzianej
1 łyżka octu balsamicznego
2 łyżki mascarpone
2 łyżki śmietany kremówki 36%
owoce
mięta

Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Białka ubić na sztywno. Dodawać stopniowo cukier, ciągle ubijając, do momentu, aż się rozpuści. Na sam koniec dodać mąkę i ocet, zmiksować. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wykładać po solidnej łyżce masy. Piec beziki około 40 minut. Na koniec przełożyć je mascarpone zmieszanym z kremówką oraz ulubionymi owocami i miętą.
BEZGLUTENOWA TARTA MIŁOSNA:
1,5 szkl. zmielonych orzechów (może być jakiś ulubiony rodzaj lub mieszanka)
1 żółtko
100 g masła
pół szkl. drobnego cukru
kilka łyżek wiśniowej nalewki
1-2 łyżki kakao (wiem, że to kontrowersyjne, ale tak naprawdę nie ma innego zamiennika, który byłby całkowicie bezglutenowy. Zawsze też możecie zrobić tartę bez kakao, jeśli macie obawy.)

naturalny serek
wiśnie

Wszystkie składniki na ciasto zmiksować, aż powstanie gładka masa, którą będzie można wyłożyć na dnie formy. Wstawić do nagrzanego do 190 stopni piekarnika i piec około 20-25 minut.
Gdy spód przestygnie, wyłożyć go serkiem, wiśniami i pokruszonym ciastem, które można odkroić z brzegów formy.

Paulina.

4 komentarze:

  1. Beza nie za bardzo nas "jara" ale tarta... palce lizać! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego właśnie dałam dwie opcje deserowe, coś dobrego dla każdego :)

      Usuń
  2. A ja zjadłabym taką bezę; chociaż tarta na takim talerzyku i z buziakiem Klimta jest absolutnie fantastyczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ten buziak Klimta też mnie uwiódł :) Jako zagorzała fanka tego artysty nie mogłam się oprzeć kilku dodatkom z wymalowanymi na wierzchu reprodukcjami :) no i to w końcu Walentynki, buziak musi zdobić talerzyk :D

      Usuń