sobota, 15 sierpnia 2015

WE'RE MARRIED !!!

Cześć i czołem ! Jest nowy post, a to oznacza koniec przerwy na blogu. Wróciłam - wszystko pozałatwiałam, zaobrączkowałam się, wyjechałam na wakacje i na spokojnie ogarnęłam całe to szaleństwo, które mi towarzyszyło przez ostatnie tygodnie. Dziś wpis mało kulinarny, a troszeczkę odświętny. Ponieważ we wcześniejszych komentarzach była prośba o małą ślubną relację, pod spodem trochę zdjęć z przygotowań i weselnych wariacji. A już od następnego postu zacznę cykle wpisów związanych z Rzymem - będzie ich masa, bo też dużo się działo podczas tej naszej wycieczki. Zamierzam oczywiście zawrzeć w nich trochę kulinariów, ale będą też porady dla turystów, rzymskie absurdy i kulturalne ciekawostki. 
Naklejamy etykiety na domowe wino, robione z owoców z ogródka rodziców P. Mieliśmy trzy rodzaje czerwonego i jedno białe. 
Domowa żubrówka i miętówka ? Do żubrówki włożyliśmy po jednym źdźble trawy żubrowej, a do miętówki na sam koniec po gałązce świeżej mięty. Przewiązaliśmy butelki białym sznurkiem i poszło na wiejski stół :)
Pakowanie prezencików dla gości zajęło nam niewiele czasu. Ja, P. i jego brat K. (i jednocześnie świadek) założyliśmy fabrykę. K. wkładał migdały do torebek, P. przeciągał wstążeczkę przez torebkę, a ja wiązałam kokardkę. Wszystko szło sprawnie, do momentu aż K. nie wpadł na pomysł, że założy związki zawodowe i dopóki co szósty migdał nie trafi mu do budzi, będzie strajkował... P. szybko podłapał pomysł i nie czekając na rezultat porozumienia związków z dyrektorem generalnym, wpakował sobie do buzi garść migdałów w lukrze... Taka to jest właśnie praca z łasuchami.


Robienie maślanych ciasteczek w toku - schłodzone ciasto, zawinięte w wałki pokroiłam na plasterki, upiekłam, a na koniec polukrowałam na biało i fioletowo i posypałam świeżą lawendą. Poszło na candy bar.

Cukierki na bramę.
Przygotowania do błogosławieństwa rodziców.
Bukiet odebrał narzeczony i uroczyście wręczył na błogosławieństwie. Frezje, eustoma i gdzieniegdzie różyczka.
Follow me to...
Paulina.

19 komentarzy:

  1. Wszystkiego najcudowniejszego i szczęścia :)) Gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienka z koronki jest prześliczna!!!! (szkoda, że nie ma zdjęcia od przodu :P)
    Jejku w ogóle gratulujemy bo wiele przeżyliście i w końcu możecie odetchnąć :)
    A domowy wyrób alkoholi to świetny pomysł :)
    CIESZYMY SIĘ, ŻE WRÓCIŁAŚ :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo dziewczyny :D I ja się ciesze, że już jestem :)

      Usuń
  3. Witam w gronie zaobrączkowanych i życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Piękne zdjęcia i wspomnienia

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko NAJ NAJ :) SZCZĘŚCIA!!!!!
    Domowe alkohole super! A sukienkę miałaś śliczną z tego co widzę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje kochana, wszystkiego dobrego. Piękne zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego :):)
    Ja za weselami nie przepadam (swojego to sobie nie wyobrażam :P), ale zawsze lubię jak na weselach rozdają gościom te migdały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) taaa... P. też bardzo polubił ten pomysł podczas pakowania :}

      Usuń
  7. Piękna suknia :) Gratuluję ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow jakie to wszystko piękne :) świetne pomysły, sukienka cudna, no i szczęścia :) życzę Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdjęcia Ci nachodzą na boczna listę :-(.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystkiego Najpiękniejszego! Lawendowe ciasteczka-cudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak... posmakowały bardzo dla mojego kuzyna :) potem chodził i wszystkim opowiadał, że są paskudne... I na koniec przygarnął do siebie całą paterę :} spryciarz !

      Usuń
  11. Ogromne gratulacje! Mnóstwo szczęścia i miłości! :)
    PS. Czekam na wpisy z Rzymem w tle :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Najserdeczniejsze życzenia i dużo miłości na tej wspólnej drodze życia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratulacje :) Szczęśliwego, długiego i fantastycznego wspólnego życia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkiego najlepszego! Gratulacje! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sukienka z koronką cudo! Musiałaś w niej pięknie wyglądać:)
    Świetny pomysł by uraczyć swoich gości domowymi pysznościami :)
    Ogromne gratulacje i duużo szczęścia! :)

    OdpowiedzUsuń