Ponieważ jest sezon na truskawki, warto je wykorzystać, póki mamy jeszcze czas. Jest czerwiec, więc powoli zaczyna się sezon ślubny, na huczniejsze urodziny i imieniny.. Na przykład mój P. będzie obchodził święto swojego imienia za tydzień. W upale czy nie, mamy ochotę na lżejsze dania i desery. Dlatego dziś propozycja na torcik będzie bardzo prosta, ale szykowna zarazem. Można zrobić duże torcisko, a można troszkę się pobawić i zrobić malutkie, takie w sam raz na jeden talerzyk. Pracy jest niewiele więcej, a efekt znacznie elegantszy. I nie ważne, czy wykorzystacie to na własnym weselu, czy innym czerwcowym przyjęciu, ważne że będzie kawowo, truskawkowo i bardzo bardzo świeżo. A efekt końcowy będzie miły dla oka :)
MINI TORCIKI KAWOWY TYPU NAKED
2 jajka
250 g cukru
pół szklanki mocnej kawy
pół szkl, oleju
pół łyżki kawy rozpuszczalnej, drobnej
2 szkl. maki
pół łyżeczki sody
W misce zmiksować składniki mokre, a następnie, ciągle mieszając, dodawać składniki suche. Ciasto przelać do dużej tortownicy (22 cm) i piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku około 50 minut.
Następnie je wyjąć, przekroić na trzy blatu i ostudzić. Gdy będzie już chłodne, szklanką lub kieliszkiem powykrawać kółka.
Krem:
250 g masła - w temperaturze pokojowej (ja używam zwykłego roślinnego)
600 g cukru pudru
pół laski wanilii
szczypta soli
Masło ucierać z cukrem pudrem aż masa będzie gęsta. Na koniec dodać ziarenka wanilii i sól, wymieszać i wstawić na godzinę do lodówki.
Małe placki ciasta przełożyć kremem - każdy torcik powinien mieć trzy płaty ciasta. Kremem przekładamy blaty, jak i smarujemy nim wierzch ciasta. Na koniec, szerokim nożem, wyrównujemy krem dookoła ciastka. Kładziemy na górze truskawkę i dekorujemy listkami mięty.
Paulina.
Fajny :-).
OdpowiedzUsuńUrokliwe są takie mini torciki :)
OdpowiedzUsuńMniam! Fajnie czasem zjeść caaały tort - nawet jeśli jest w wersji mini;)
OdpowiedzUsuń"Hej, a ja zjadłam cały tort !" - na trzy kęsy :)
UsuńUroczo to wygląda :) Małe a jak cieszy oko :D
OdpowiedzUsuńIdealnie zgrane smaki *.*
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie ^^
Ale pyszności dzisiaj u ciebie, wpraszam się :-)
OdpowiedzUsuńAleż zapraszam :)
UsuńWizualnie bardzo mi się podoba, ale kremów maślanych wybitnie nie lubię i wymieniłabym masło na śmietankę :P
OdpowiedzUsuńTo akurat najmniejszy problem :) Tutaj śmietana też by świetnie pasowała, w sumie torcik byłby wtedy trochę lżejszy - ale jestem akurat na etapie wypróbowywania kremów do tortów na wesele :) Więc maślany też musiał być :)
Usuńsuper!!!! i bardzo kuszące :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten torcik! :)
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie takie pyszności :)
OdpowiedzUsuńSuper deser :)
OdpowiedzUsuńJa kawy nie lubię, więc chyba dodałabym w zamian kakao :)
OdpowiedzUsuńPewnie ! Czekolada czy kakao z truskawkami zawsze się sprawdzają :)
UsuńFajnie się prezentują takie mini torciki :)
OdpowiedzUsuńtruskawka na czubku wygląda mega
OdpowiedzUsuńAle świetny mini tort :)
OdpowiedzUsuńAle uroczo wygląda! Aż szkoda jeść taki śliczny ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Cudowne jak z francuskiej cukierni:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWyglada fantastycznie - az mi sie chce do aktualnej kawki takiego torciki 🍓‼️❤️
OdpowiedzUsuń