Dziękuję bardzo Silverose z bloga
Łyżka i widelec za wyróżnienie, jakim jest Versatile Blogger Award. Jest mi niezwykle miło, że ktoś docenia pracę, jaką wkładam w prowadzenie tego bloga, a jednocześnie utwierdza w przekonaniu, że moja obsesja kulinarna jest jak najbardziej "ok" ;)
Zasady:
- Nominuj 15 blogów, które twoim zdaniem zasługują na wyróżnienie.
- Poinformuj nominowanych blogerów o tym fakcie.
- Napisz o sobie 7 rzeczy, których inni nie wiedzą.
- Podziękuj blogerowi, który cię nominował i dołącz do posta obrazek Versatile Blogger Award.
A oto kilka rzeczy, których o mnie nie wiecie:
1. Kocham koty - wydają mi się najpiękniejszymi stworzeniami na świecie. Uwielbiam w nich to, że mają własne zdanie (nie to co psy..) i mimo, iż większość ludzi uważa je za mało rodzinne stworzenia, ja trwam w przekonaniu, że potrafią kochać oraz tęsknić - widzę to po moim Korku. Poza tym między podstawówką a gimnazjum wyrobiłam sobie niezłą kolekcję kocich figurek, która teraz obsiada kurzem na najwyższej półce.
2. Jestem chomikiem - wszystko gromadzę, zbieram i ciężko mi się z tym rozstać. Po przeprowadzce szybko zapełniam mieszkanie niepotrzebnymi bibelotami, papierzyskami, a przede wszystkim tonami książek, które w tej chwili (z braku miejsca na półkach) tworzą zgrabny stosik na parapecie przy biurku, oraz na podłodze, przy komodzie... Zdecydowanie musimy z P. kupić jakiś ogromny regał.
3. Piszę - będąc dzieckiem pisałam wiersze, gdy dorosłam przerzuciłam się na prozę. Obecnie piszę opowiadania, czasami jakieś dłuższe formy, jednak wszystko to trafia do tak zwanej szuflady. Bloga założyłam między innymi po to, aby ćwiczyć pisanie właśnie, a że gotować też uwielbiam, postanowiłam połączyć obie moje pasje w jedno.
4. Aktoreczka - po maturze zdawałam do szkoły aktorskiej, raczej z ciekawości, bo i tak nie wierzyłam, że się tam dostanę. Konkluzja? Matura ustna nie była tak stresująca jak recytacja "Garden Party" Stanisława Barańczaka przed kilkunastoosobową komisją.
5. Kłamczucha - nie lubię mleka. Będąc w przedszkolu skłamałam wychowawczyni, że mam skazę białkową, w związku z czym nie zjem "tej ohydnej zupy mlecznej z grubym kożuchem na wierzchu". Oczywiście nic dobrego z tego kłamstwa nie wynikło.
6. Odkurzacz - dziś, mimo, że mleka wciąż nie tykam, jem wszystko. Nie mam ulubionej kuchni, myślę, że gdybym miała wybierać co lubię jadać, byłabym w ogromnej kropce. Tak więc jem wszystko, chętnie, szybko i do ostatniego okruszka. To już nie te czasy, kiedy spędzałam nad jednym posiłkiem godzinę.
7. Drobnostki - cieszą mnie małe rzeczy. Wyjście do kina; pierwszy śnieg; wypatrzony muchomor na spacerze; całus rano, gdy P. wychodzi na uczelnię, a ja jeszcze śpię; przejażdżka samochodem z mama, gdy wracamy z zakupów. Najlepiej czuję się wtedy, gdy jestem otoczona rodziną i nie mam większych zmartwień (co jak wiemy, nie zawsze się zdarza).
Do Versatile Blogger Award nominuję:
Czapkę z Cocina de la Mamacita de Bożenka.
Evitę z Gęba w niebie
Agnieszkę z Kuchnia nad Atlantykiem
Gospodarną Narzeczoną z Na kruchym spodzie
Anię z Moja Mała Kuchnia
oraz Kini z Yummy Lifestyle - Z uwielbienia dla jedzenia.
Paulina.
Paulinko, dziękuję za niminację, jest mi niezmiernie miło :-)
OdpowiedzUsuńoooo nasza blogereczka dostała nagrodę :))) no i bardzo dobrze, zasłużyła ! :)))
OdpowiedzUsuńPaulinko gratuluję i życzę wytrwałości w prowadzeniu bloga bo tak długo jak będziesz go prowadziła to ja będę miała mniej problemów z wymyślaniem co tu by zrobić dobrego na obiad, kolację czy deser:)
całuski
Carry
Punkty 1,5 i 7 też mnie dotyczą. Bardzo się cieszę, że odpisałaś. Miło mi się czytało :)
OdpowiedzUsuń