niedziela, 23 marca 2014

AMERICAN DREAM


 Nic nie smakuje tak, jak domowe obiadki. Od czasu do czasu jednak nachodzi nas tęsknota za starym dobrym fast foodem. Myśląc stereotypowo, fast food kojarzy nam się najczęściej z kuchnią amerykańską. I choć jest to bardzo niesprawiedliwa łatka, prawda jest taka, że gdy słyszymy o Stanach, pojawiają nam się w głowie obrazki hot-dogów, hamburgerów oraz napompowanych pancake'ów. Cóż, co prawda to prawda, po części przecież ten kraj z tego słynie. W cyklu postów "American...." będę pisać o kuchni amerykańskiej właśnie. Pancake'i już były, jako sztandarowe danie śniadaniowe. Dziś więc to, co oczywiste - Panie i Panowie oto Cheeseburger De Luxe z domowym sosem barbecue. 



SOS BBQ:
pół czerwonej cebuli - posiekanej
1 łodyżka selera naciowego - posiekanego
1 ząbek czosnku - posiekany
1/4 papryczki chilli - posiekanej
1/3 sproszkowanego pieprzu cayenne
3 łyżki oliwy
1/4 słoiczka koncentratu pomidorowego
50 ml sosu balsamicznego lub dość gęstego octu balsamicznego
2 płaskie łyżeczki cukru
1-2 łyżki sosu Worcestershire
szczypta soli

Na patelni rozgrzać oliwę, po czym dodać cebulę, selera, czosnku, chilli oraz pieprz. Gdy cebula i czosnek się przyrumienią, dodać resztę składników, Podgotować 1-2 minuty. Gotowe.

CHEESEBURGER:
100 g mielonego mięsa
1 ząbek czosnku, posiekany
sól, pieprz
2 łyżki bułki tartej
1 łyżka oliwy z chilli
kilka listków świeżej bazylii, oregano i tymianku, posiekanych

1 duży plaster sera
1 liść sałaty
2 bardzo cienkie plasterki wędzonego boczku boczku
3 krążki czerwonej cebuli
2 marchewki pokrojone w słupki

Mięso wymieszać ze wszystkimi składnikami (czosnek, przyprawy, bułka tarta i oliwa) i uformować burgera. Bułkę przekroić na pół i wstawić do piekarnika na kratkę, włączyć termoobieg i ustawić 50 stopni. 
Rozgrzać olej na dwóch patelniach. Na jednej usmażyć marchewkę, a na drugiej burgery. Gdy mięso będzie dochodziło, obok na tej samej patelni ułożyć boczek i zdjąć go w momencie, gdy będzie chrupki.
Gdy bułka się przyrumieni, wyjąć ją, posmarować każdą połówkę mieszanką majonezu i ketchupu i układać kolejno : ser, sos BBQ, burgera, boczek, krążki cebuli, i sałatę. Na talerz wyłożyć marchewkowe chipsy. Pycha.
Oczywiście zamiast frytek marchewkowych, najadekwatniejsze byłyby te zrobione z batatów, czyli słodkich ziemniaków. Nie zawsze jednak można je spotkać w naszych sklepach, dlatego uważam, że marchewka staje się tutaj świetną alternatywą.

A dla tych, którzy za mięsem nie przepadają, pozostaje jeszcze rybna alternatywa:

BURGER RYBNY:
1 filet z ryby - rodzaj obojętnie jaki, ja użyłam morszczuka
1 posiekana dymka
sól, pieprz
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka oliwy
2 łyżki bułki tartej
kilka listków posiekanej pietruszki lub kolendry

Procedura taka sama, nic szczególnego - filet rozdrobnić i zmieszać ze wszystkimi składnikami, formując z niego burger.

SOS MUSZTARDOWY:
1 czubata łyżka musztardy
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka oliwy z oliwek
spora szczypta soli
pół łyżeczki płynnego miodu
szczypta pieprzu

Razorlight "America" :
Paulina.

1 komentarz:

  1. Nie przepadam za śmieciowym jedzeniem, bo przecież niezdrowe, ale taki domowy burger na pewno inaczej smakuje. No i wiadomo, co się pałaszuje. Chyba się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń