Przewertowałam
ostatnio wszystkie moje książki kulinarne (a jest ich już sporo) w
poszukiwaniu jakichś wielkanocnych inspiracji. Wszystko co było zielone /
z jajkiem przyciągało od razu mój wzrok. Ponieważ w niedzielę wrócił
mróz (na krótko, ale jednak), moje myśli powędrowały do kuchni
cięższych, bliższych słowiańskiemu sercu i żołądkowi. I tak w książce
poświęconej kuchni czeskiej znalazłam przepis na pastę z jajkiem, która
mogłaby być alternatywą dla naszej odwiecznej sałatki warzywnej, albo
też dobrym dla niej kompanem na stole. Również warzywno-jajeczna, ale
przyjemnie zielona Pasta Sachera smakuje znajomo, a jednak trochę
inaczej.
PASTA SACHERA
3 jajka
2 filety z sardeli
150 g twarogu
1 zielona papryka, pokrojona w drobną kostkę
1 ogórek konserwowy, pokrojony w kostkę
1 cebula, posiekana
50 g miękkiego masła
1 łyżeczka musztardy
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1 łyżka słodkiej sproszkowanej papryki
sól, pieprz
Jajka ugotować na twardo. Dwa z nich posiekać, a jedno pokroić w plastry.
Masło
wymieszać na gładką masę wraz z musztardą i twarogiem, po czym dodać
resztę składników i na koniec dokładnie wymieszać. Pastę przybrać
plasterkami jajka oraz 1 łyżką zielonej papryki pokrojonej w kostkę.
Paulina.
Serwujesz zupełnie inne smaki niż te, które my znamy :D Ciekawe połączenie smakowe :)
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńWygląda tak po królewsku :D
OdpowiedzUsuńCiekawe jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością przygotuje na święta, super pomysł! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja :) Chętnie kiedyś przygotuję....
OdpowiedzUsuńCo do pogody na święta to.....właśnie wróciłam z bazarku w strugach deszczu ze śniegiem niosąc bazie i żonkile myślałam czy aby nie powinnam ich zamienić na jakiś świerk ;))) Nie ma co ukrywać, że w związku z tym przedświątecznej radości i optymizmu troszkę mniej.... Dziękuję za życzenia i również życzę wesołych, radosnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych!! :)
Ciekawy misz masz :)
OdpowiedzUsuń