Sobota wieczór z dobrym filmem w tle? Pewnie, najchętniej co tydzień. Ale siedzenie przed telewizorem w weekendowy wieczór kojarzy się też z dobry jedzeniem. Najlepiej tym mniej zdrowym. Tak więc dzisiejsza propozycja jest dla zagorzałych kinomanów oraz fast food-o fanów. Ale żeby nie było tak skandalicznie, "śmieciowe jedzenie" będzie domowe, przygotowane tymi oto rękami, które do Was piszą i wymyślone przez tę rudą głowę, która założyła tego bloga. A więc do dzieła, bowiem czeka nas klasyka - nachos :}
DOMOWE NACHOS CON QUESO
Tortilla:
1 szkl. wody
0,5 szkl. mąki kukurydzianej
0,5 szkl. mąki pszennej
szczypta soli
Wszystkie składniki wymieszać na gładką, płynna masę, po
czym usmażyć na patelni jak cienkie naleśniki.
Pokroić je na trójkąty, po czym podsmażyć na suchej lub
lekko natłuszczonej patelni grillowej (w zależności od patelni). Nachos są już
gotowe do jedzenia, jednak aby zrobić nachos con questo, musicie je posypać
serem i zapiec przez kilka minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni.
Podawać ze świeżymi warzywami oraz oliwkami.
Film na sobotę ? My akurat obejrzeliśmy anime (tak,
nie wyrośliśmy jeszcze z bajek i od czasu do czasu lubimy obejrzeć coś ładnego).
"Szept Serca" - o nastolatce, która uwielbia czytać. Pewnego dnia trafia do starego antykwariatu na przedmieściach i tam dokonuje niezwykłego odkrycia.
Paulina.
Zapisuję przepis na nachosy! Super:))
OdpowiedzUsuńO kurcze! Bardzo apetycznie i ciekawie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńAnime godne polecenia? My niedawno skończyłyśmy oglądać kolejną najnowszą część SAO, bardzo polecamy :)
Dzięki za polecenie :) W sumie my oglądamy głównie pełnometrażowe, zwłaszcza studia Ghibi, ale coś nowego i z polecenia zawsze się przyda przejrzeć :)
UsuńBardzo smakowicie to wszystko wygląda - tak chrupiąco i weekendowo ;)
OdpowiedzUsuńI o to chodziło :) Idealna wyżerka do weekendowego seansu filmowego :)
UsuńAle świetny przepis :) Kochana tak u ciebie smakowicie, że zostaję i dziękuję za dołączenie do mojego grona :) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńDziękuję również wsparcie i pozdrawiam gorąco :)
UsuńNachosy lubię bardzo, a taka perspektywa zrobienia ich samemu bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze nie są tak trudne do zrobienia... co prawda pracochłonne, ale w weekend można sobie pozwolić na trochę szaleństwa :)
UsuńMniam! Bardzo je lubię, a jeszcze z serem i miesem... :)
OdpowiedzUsuńSuper do pochrupania :)
OdpowiedzUsuńjesteś genialna! pyszne domowe nachosy to mi właśnie chodziło po głowie od dawna:D
OdpowiedzUsuńMi właśnie też, aż w końcu się do nich przymierzyłam :) No i to jest właśnie efekt mojej nachosowej obsesji :)
UsuńSuper pomysł, na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńO jacie *.*
OdpowiedzUsuńIdealne domowe nachosy! Jeszcze nie robiłam, wypróbuje ^^
Świetny przepis!
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja !!! Przepis wypróbuję na pewno !!!!
OdpowiedzUsuńCudne nachosy koniecznie muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńdomowy fast food od czasu do czasu nie zaszkodzi :) tym bardziej taki :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdania, ze domowy fast fóod jest najlepszy - w sumie to u mnie jedyna dopuszczalna forma "śmieciowego jedzenia". Gdy sama je robię, przynajmniej wiem, co potem jem :)
UsuńNigdy sama ich nie robiłam zatem chętnie spróbuję.... może wpadłabym na te pyszności i sobotni seans filmowy...?: D
OdpowiedzUsuńOf course :) Zapraszam z moim P. do nas ;) Mieszkasz blisko Białegostoku ? ;)
Usuń