piątek, 5 czerwca 2015

A LITTLE BIT OF EVERY...DAY - MAY

Od czasu do czasu zamieszczam tu posty, w których zawieram wszystkiego po trochu z życia codziennego. Są to różne wydarzenia, przepisy, które nie są jakoś specjalnie wymyślne, dlatego nie robię dla nich oddzielnego postu, ale za to mogę się nimi pochwalić w tym zbiorowym. Bo tak to już jest, że czasami brak nam chęci do gotowania, brak nam chęci do wymyślania i starania się. I wszystko to trafia właśnie tutaj.
 Wszystkie najlepsze owoce już są :)
Jedno z sobotnich śniadań : Jajka zapiekane w połówkach awokado, pasta z awokado, oliwy i czosnku na tostach oraz kotleciki z czerwonej fasoli z dipem z jogurty greckiego, pomidorowego chutneya i kaparów..no i dwa plasterki boczku dla P. 
 Nazwałam to ciasto "Ciastem Kandinskiego". To zwykły placek ucierany, polany jedynie dwoma rodzajami lukru - zielonym z dodatkiem Matchy oraz brązowym z dodatkiem kakao.
 Pieczone bataty z czosnkiem, oliwą i tymiankiem.
 Do pracy najlepszy jest koktajl z kiwi, szpinaku i  pomarańczy :)
 Fun time - ktoś tu mnie z góry zaczepia.
 Ot taki obiad - zapiekana ryba, do tego puree z groszku i mięty, śmietana, rzodkiewy i trochę szczypiorku z pietruchą.

A pod spodem idealne poniedziałkowe śniadanie na poprawę humoru: jajko sadzone w bajglu, z sałatą, twarożkiem ziołowym, posiekaną rzodkiewką i grillowanymi szparagami. P. dostał jeszcze w zestawie szynkę i musztardę Dijon ;)
 Lekka książka warta polecenia ? To "Francuska Oberża", czyli jak angielskie małżeństwo śmiało kupić oberżę w małym francuskim miasteczku i do tego wpadło na szalony pomysł, że mogliby sprzedawać w niej jedzenie. Przecież nie od dziś wiadomo, że Anglicy nie mają poczucia smaku. Przynajmniej tak twierdzą wszyscy Francuzi... Lepiej czyta się przy koktajlu z mleka, truskawek, borówek i malin :}
Paulina.

19 komentarzy:

  1. Ciasto Kandinskiego takie proste a pokrojone w kosteczki wygląda fenomenalnie :) Zbyt duże stężenie dobroci jak na jeden post xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki dziewczyny ;) A Kandinskiego polecam ..ciasto, zresztą malarza też ;) Wykorzystajcie swój ulubiony przepis na zwykłe ciasto, bez niczego. I tylko polejcie lukrami ;)

      Usuń
  2. Masz szczęście że jestem najedzona! W przeciwnym wypadku nie wiem co bym zrobiła, wszystko tak pycha wygląda. Przecież żeby coś było smaczne, nie musi być wymyślne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że nie musi :) Ale czasami jak przepis jest banalny, nie warto robić dla niego oddzielnego postu. Wtedy właśnie co jakiś czasu umieszczam coś takiego :)

      Usuń
  3. Jajko zapiekane w awokado? Muszę wypróbować ten patent:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko wygląda przepysznie, jednak najbardziej przyciągnął mój wzrok pomysł na śniadanie: jajka zapiekane w połówkach awokado. Nigdy nie próbowałam takiego połączenia, wszystko przede mną. Zapisuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzieś kiedyś zobaczyłam to na zdjęciu i tak mi zapadło w pamięć, że musiałam to w końcu wypróbować. Pycha :)

      Usuń
  5. wszystko wygląda cudownie :):) nie mogłabym zdecydować, które najlepsze :):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super podsumowanie :) Uwielbiam takie oglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. hahah kotek,to chyba aby czeka na chwilę nie uwagi swojej pani :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to czujna bestia :} Jak tylko widzi, ze coś jest w kuchni robione, od razu przychodzi i śledzi każdy mój ruch :)

      Usuń
  8. Cudowne jedzenie. Wygląda niesamowicie apetycznie!! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ tu pyszności dzisiaj :) też lubię jajo zapiekane w awokado ...
    Pomysł na dekorację prostego ciasta świetny i też często stosuję... daję super efekt - artystycznego nieładu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Wygląda tak prosto i niebanalnie zarazem :)

      Usuń
  10. Podgladajacy kotek cudny, jaka ma minkę :) dana super muszę wypróbować zapiekane awokada bo jeszcze nigdy nie robiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, cudownie to wszystko wygląda, zarówno jedzenia jak i kociak :):)

    OdpowiedzUsuń