czwartek, 9 lipca 2015

LETS GO FOR A WALK !

Tylko w weekendy możemy się cieszyć chwila oddechu - nie ma kursu tańca dla narzeczonych, nie ma spotkań w poradni naturalnego planowania rodziny, ani innych spraw związanych z organizacją ślubu. Można pospać i wybrać się na spacer. Dziś trochę wakacyjnego i wyludnionego Białegostoku. 

Stek usmażony na patelni grillowej oraz pomidor faszerowany ryżem z pietruszką, miętą i oregano (5 minut podpieczony w 180 stopniach).
Do tego orzeźwiająca lemoniada z miętą i borówkami. Pyyychaaa.
A na deser? Zmiksowane z masłem herbatniki lub biszkopty + świeże i kandyzowane owoce (w tym przypadku: morele, tryskawki, kandyzowany ananas i kandyzowane kiwi) + galaretka truskawkowa. 
A oto odpowiedzi w związku z nominacją do Liebster Blog Award, które otrzymałam z bloga "Radość z pieczenia". 

1. Kiedy w Twojej głowie zrodził się pomysł na założenie bloga?
- Blog działa już ponad 3 lata, a sam pomysł zrodził się w głowie jakieś pół roku przed jego założeniem. Piszę do szuflady, ale mam ogromny problem z ukończeniem tego, co zaczynam. Blog miał być na początku takim ćwiczeniem pisania i wytrwałości. Tematyka była prosta, bo po prostu lubię gotować, więc o tym piszę, ale jednocześnie wplatam w to jakieś zdarzenia z codzienności. 

2. Twoja największa kulinarna wpadka?
Z pamięci mogę w tej chwili wygrzebać jedynie wietnamski sernik kokosowy, który kilka lat temu postanowiłam zrobić na walentynki. Zamiast twarogu, w przepisie było mleko kokosowe i dużo jajek, które miały ściąć masę. Byłam mało doświadczona kulinarnie i nie zauważyłam, że jajka są stare.... Sernik się upiekł, ale ściął jak jajecznica.  

3. Kto jest dla Ciebie autorytetem kulinarnym?
Lubie oglądać Nigellę, Rachel Khoo, czy Jamiego Olivera, ale gównie dla nich samych, bo przepisy czasami nie są odkrywcze. Uwielbiam za to do szaleństwa kuchnię moich rodziców i babci. Cokolwiek nie zrobią smakuje najlepiej na świecie. Zawsze czekam na gratin des pommes de terre, albo gulasz z kapustą kiszoną mojej mamy. Tata robi nieziemskie mięsa. A babcia nauczyła mnie super pomidorówy i kartaczy. 

4. Tytuł Twojej pierwszej książki kucharskiej, z której do tej pory korzystasz?
Właściwie to dodatek z "Przyjaciółki", który ma już kilkanaście lat. Zbiór przepisów w formie grubszej broszury. Do tej pory lubię je oglądać i coś z tego przygotować. Reszta to cykl książek o kuchniach z całego świata, które były sprzedawane jako dodatek do "Rzeczpospolitej" - jedna książka na jedną kuchnię. Uwielbiam je i prawie wszystkie udało mi się skompletować, Ciągle z nich korzystam i wyszukuję egzotyczne przepisy, które potem prezentuję na bloga.

5. Ulubiony owoc i warzywo?
Nie potrafię zdecydować. Owoc: truskawka, melon i arbuz. Warzywo : ogórek, sałata i inne zielone pochodne.

6. Najbardziej szalona rzecz jaką w życiu zrobiłaś/zrobiłeś?
To zostawię dla siebie :)

7. Twoje najpiękniejsze wspomnienie z dzieciństwa?

Tyle było cudownych chwil, zarówno tych prawdziwych, jak i wyimaginowanych (miałam nieziemską wyobraźnie, jak na jedynaczkę przystało). Powiem za to o moim najwcześniejszym wspomnieniu jakie posiadam - Mama trzyma mnie na rękach, a ja opieram głowę na jej ramieniu. Czuję zapach jej perfum, których od lat już nie używa i mijam kolejne kolorowe korytarze. Nagle mama wchodzi do pomieszczenia, odwraca mnie i stawia na podłodze. W sali jest pełno dzieci, jakaś Pani bierze mnie za rękę, a mama mnie całuje i wychodzi. Odwraca się jeszcze raz w drzwiach, jakby nie była pewna, czy powinna mnie zostawiać. Jestem trochę oszołomiona, ktoś zaczyna płakać, ktoś coś krzyczy, a mama patrzy na mnie oceniając moją reakcję. Wychodzi, a ja zostaję. Podchodzę do chłopca, który stoi tak samo zagubiony, jak ja, biorę go za rękę i prowadzę w stronę zabawek. 
Prawdopodobnie to był mój pierwszy dzień w żłobku, więc wszyscy w rodzinie są w szoku, że to pamiętam, bo do żłobka poszłam, jak miałam 1,5 roku.

8. Jakie są według Ciebie zalety i wady prowadzenia bloga?
Fajne jest to, że mogę się dzielić z innymi kulinarnymi maniakami tym co "popełniłam". Strasznie mnie cieszy, gdy dostaję od Was miłe słowa w komentarzach. Ale jest to wszystko wirtualne, a ja mimo młodego wieku, jestem trochę staroświecka i bardzo brakuje mi tutaj kontaktu na żywo. Fajnie by było się spotkać, pogotować razem i pogadać.
 
9. Jaki jest Twój ulubiony zespół muzyczny?

Uwielbiam muzykę, nie mogę się bez niej obyć . Kręci mnie wszystko - klasyczna, reggae, rock, pop, indie, nawet metal, ale nie potrafię powiedzieć, który z zespołów jest moi ulubionym... Z polskich Coma na pewno jest na fali, mimo tylu już lat. Zagraniczne ? Francuska Jonathan Joy i standardowo Zaz. Anglojęzyczne, ach ile tego jest !
 
10. Gdzie spędziłaś/spędziłeś swoje najlepsze wakacje w życiu?

Najlepsze w dzieciństwie były zawsze u dziadków. Najlepsze w życiu dorosłym chyba dopiero będą - w tym roku jedziemy w podróż poślubną do Rzymu.
 
11. Co poczułaś/poczułeś w chwili nominacji? :)

Uśmiechnęłam się i trochę zdziwiłam. Było mi bardzo miło.

Za nominację bardzo dziękuję i przedstawiam nominowanych:

Ewa W. z bloga Around the flavors
Mikołaj Plich z bloga Przepisy Mikołaja
Marzena Szkodzińska z bloga Kulinarne Szaleństwa Maniusi
Anię S z bloga Naturalna Kuchnia
Małgorzatę K. z bloga To Co Lubię
Mariolę "Olkę" z bloga Kulinarne Zapiski Olki
Lenę K. z bloga Temat Kuchnia
Zakochaną babeczkę
Angelikę z bloga Candy Pandas
Monikę z bloga Candy Pandas
Agnieszkę Z z bloga Zdrowa Vege Kuchnia
Agnieszkę Ilnicką z bloga Wolnym Krokiem
Olgę Pi z bloga Cukry Proste
Jadwigę Jankowiak z bloga Kolizje Smaków

A oto moje pytania:
1. Ranny ptaszek czy śnięty leniwiec ?
2. Ulubione danie z czasów dzieciństwa ?
3. Duże miasto czy wieś ?
4. Na co jesteś uczulona/y ? (dosłownie i w przenośni)
5. Wolisz jak jest upał, czy siarczysty mróz ?
6. Jest wieczór, wszystkie sklepy są już zamknięte. Ale masz to denerwujące uczucie, którego nie możesz się pozbyć : coś byś wszamał/a. Tylko co? Myślisz, myślisz... Zaglądasz do lodówki, przeszukujesz wszystkie szafki w kuchni... Nagle pojawia się przed tobą tysiąc jasnych iskier i a wraz z nimi kuchenna wróżka (mimo, że ma 1,5 m, 20 kilo nadwagi i bujny czarny zarost, jest opleciona w tiul i trzyma w dłoni magiczną różdżkę). Może tu i teraz wyczarować Ci to co byś sobie zażyczył/a - żadnych ograniczeń. Co w końcu wybierasz do jedzenia ?
7. Jakie jest twoje ulubione zajęcie w sobotni wieczór ?
8. Czego najbardziej nie lubisz robić i z czym zazwyczaj się ociągasz ?
9. Masz już dosyć swojej pracy i ogólnie tego scenariusza życia. Znowu pojawia się przed tobą wróżka, tym razem "life style-owa" (pardon!) i mówi CI, że na 1 rok (o szaleństwo !) może Ci wyczarować życie jak z bajki. Jaki scenariusz wybierasz ?
10. Książka, którą uwielbiasz czytać i do której notorycznie wracasz ?


Paulina.

15 komentarzy:

  1. Ale pięknie i takie pyszne ciacho :-) kochana dziękuje za nominację, ale ze względu na moje szaleństwa brak czasu na takie zabawy, ale jest mi bardzo miło. Fajnie też poczytać o tobie coś więcej :-) a Jamiego też uwielbiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejka! Dziękuję jeszcze raz za nominacje, moje odpowiedzi pojawiły się juz na blogu, fajny pomysł i super zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulinko ależ u Ciebie dzisiaj pięknie pod każdym względem :) co do nominacji bardzo Ci dziękuję, jest to dla mnie ogromny zaszczyt ale ja odpadam. Po prostu brak czasu. Dzieci, gary, ogród, przetwory, dom... Mam trochę czasu w niedzielę ale wówczas zamieniam się w mola książkowego. Przepraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie poczytać o Tobie takie ciekawostki :)
    I dziękuję za nominacje, postaram się odpowiedzieć jak najszybciej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Deserek wygląda ciekawie :)
    Co do nominacji to widzimy, że niektórzy odpadają tak jak poniekąd my :( Wcześniej już dwie osoby nas nominowały i odpuściłyśmy więc teraz byłoby głupio odpowiadać na inne na naszym blogu. Ale! Możemy odpowiedzieć tutaj :D
    1. Zależy od pory roku xD i planów na dzień :)
    2. Zupa pomidorowa naszej babci i tylko właśnie ta!
    3. Wychowałyśmy się na wsi ale miasto również nas wzywa :P
    4. Jeśli chodzi o pokarmowe sprawy to na wiele rzeczy, dodatkowo na farby do włosów i hennę. I to na wszystko Angelika :/
    5. No już z dwojga złego to upał.
    6. Jeśli nic po tym by nam nie było to... bułka z pasztetem pomidorowym i masłem! W dzieciństwie zawsze jadłyśmy to późnymi wieczorami xD
    7. Pieczenie ciast i oglądanie dobrej dramy lub anime.
    8. Szeroko pojęte sprzątanie xD
    9. Nie chcemy takiego życzenia. Powrót do prawdziwego życia byłby zbyt bolesny. Wolimy dążyć do spełnienia marzeń :)
    10. "Tysiąc wspaniałych słońc" - jedyna książka, która wzbudziła tyle emocji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dziękuję za nominację :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za nominację! Musze pomyśleć nad mądrymi odpowiedziami;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuje za nominacje :) W wolnej chwili na pewno udzielę odpowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię atmosferę przygotowań - fajnie że oderwałaś się trochę i "weszłaś" w miasto. Pięknie i pysznie było u Ciebie tego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak własnie się relaksuję - spaceruję, a potem gotuję jak szalona :}

      Usuń
  10. Piękne zdjęcia z jednego z najpiękniejszych miejsc na ziemi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, może to za dużo powiedziane, ale przyzwyczaiłam się już do tego miasta. Jest bardzo zielone i to mi odpowiada. Jednak miejscem numer jeden ex aequo wciąż jest moje rodzinne miasto oraz miasteczko, w którym mieszka moja babcia :}

      Usuń
  11. Ale ten deser musiał być pyszny! Ja teraz jestem u cioci w Norwegii i dzisiaj robiła wafelki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki za fotki Twojego miasta.... może się tam w tym roku wybierzemy ;)
    Pyszności też widzę, ten deser z owocami i galaretką... Chcę go!!!
    Fajnie poczytać więcej o Tobie i.... widzę siebie wśród nominowanych, dziękuję Ci bardzo ale jakiś czas temu postanowiłam zerwać z Lba ( nawet dałam specyjalny banerek na bloga..) także mam nadzieję, że się nie pogniewasz jak odpowiem tutaj na pytania :
    1. Leeeeeniwiec :) w sensie takim, że lubię spać i kocham dni kiedy nie muszę wcześnie wstawać, niespieszne śniadanie, kawa...
    2. Zupa pomidorowa, grzybowa ze świeżych grzybów, ciasteczka z maszynki i makowiec z duuuużą ilością maku....
    3. Dzieciństwo spędziłam na wsi.... potem wędrowałam po kilku wielkich miastach, teraz mieszkam w Katowicach ale planuję powrót na wieś. Dziwne są koleje losu ;)
    4. Spożywczo to chyba na nic... albo jeszcze mi o tym niewiadomo. Chyba jestem uczulona na sierść kotów - chociaż kiedyś nie byłam i bardzo chciałam mieć persa...
    5. Ja lubię zimę ( serio!!!) za upałami nie przepadam, lubię gdy jest ciepło ale znośnie :)
    6. Hmmm.... kolacja rodem z Nomy lub atelier Amaro, na deser zaś obowiązkowo coś z dodatkiem jadalnego złota :)
    7. Po całym tygodniu,, święty spokój,, w domku z najbliższymi... ale czasem jakiś wypad do kina, na koncert...
    8. Nie przepadam za prasowaniem i sprzątaniem w szafkach....co nie znaczy, że tego nie robię ;)
    9. Rok podróży i zwiedzania świata... poproszę :)
    10. Szczerze to nie czytam drugi raz tej samej książki ..... często natomiast powracam do albumów dotyczących szeroko pojętej sztuki: malarstwo, rzeźba, muzea.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym wypadku bardzo proszę o kontakt wcześnie, chętnie Was z moim P. oprowadzimy po Białymstoku ;)

      Usuń