Jest połowa września i wprawdzie jest jeszcze dość ciepło, ale wieczory bywają zaskakująco chłodne. Gdy mój P. wraca około 19 z pracy, wiem że jest nie tylko zmęczony, ale i trochę zmarznięty, dlatego obiadokolacja powinna być jak najbardziej pokrzepiająca. Posiłek powinien być i syty i rozgrzewająca, a przede wszystkim przepyszny. Chili, o którym dziś mowa, zazwyczaj robię w okresie zimowym, ale pomyślałam, że można przygotować jego trochę lżejszą wersję. Poza tym uważam, że warzywny gulasz jest dobry na każdą porę roku, wystarczy tylko pobawić się z sezonowymi produktami. A co więcej, takie danie jest dobre dla leniwych - nie dość, że nie trzeba się przy nim za dużo napracować, to jeszcze można go zrobić w wielkim garze i mieć z głowy obiady na 3 dni. Ja ostatnio mam takiego lenia, więc jak dla mnie opcja wydaje się być idealna.
POKRZEPIAJĄCE CHILI (na dwie osoby na 3 dni)
4 średnie marchewki - pokrojone w grubsze plasterki
3 czerwone cebule - pokrojone w krążki
1 duży batat - słodki ziemniak - pokrojony w kostkę
1 duża czerwona papryka - pokrojona w kostkę
1 duża żółtka papryka - pokrojona w kostkę
250 g pomidorków koktajlowych - całych
1 l wody
1 szkl. przecieru pomidorowego
0,5 szkl. fasoli - namoczonej przez noc
1 puszka słodkiej kukurydzy
1 czubata łyżka cukru
sól, świeżo mielony czarny pieprz - według uznania
1 papryczka chili - posiekana
garść posiekanej kolendry + dodatkowa garść do posypania na talerzu
W dużym garnku o grubym dnie rozgrzać dwie łyżki oliwy. Wrzucić pokrojone cebule, marchewki i papryki z chili i podsmażać przez 2-3 minuty. Następnie zalać wszystko wodą, dodać fasolę i gotować na małym ogniu przez 45 minut. Po tym czasie dodać resztę składników wraz z przecierem i przyprawami, po czym dusić przez 20 minut.
Podawać ze świeżo starkowanym serem, posiekaną natką i dodatkową porcją chili.
Polecam też film "A brilliant young mind", po polsku "X+Y" - 14-letni Nathan, który ma zespół Aspergera, ma trudności w nawiązywaniu nowych znajomości, nie rozumie zachowań innych ludzi i czuje się przy nich niekomfortowo. Jest jednak bardzo uzdolniony matematycznie, a jego marzeniem jest wzięcie udziału w Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej. Gdy dostaje się na obóz matematyczny, który szkoli nastolatków pod kątem olimpiady, musi stawić czoła wszystkiemu temu, czemu opierał się przez całe życie. Przede wszystkich musi wyjechać do Taipei (Nathan nie lubi wszelkich zmian - poczynając od miejsca zamieszkania, kończąc na nawykach żywieniowych) oraz stawić czoła sytuacjom, których wcześniej unikał - współpraca z kolegami z grupy, czy publiczne wystąpienia.
To naprawdę piękny film, który gorąco polecam na jesienne wieczory :) Poza tym grają w nim cudowna Sally Hawkins oraz Rafe Spall, angielscy aktorzy, których uwielbiam.Paulina.
Uwielbiam takie dania z sezonowymi warzywami :) Rozgrzeje i nasyci ;)
OdpowiedzUsuńI dzięki za film, nie znałam a wiem co będę oglądać w najbliższych dniach :))
Przepyszne danie :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie! <3
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem smacznie tylko, że my chili to tak średnio akceptujemy :)
OdpowiedzUsuńMożna zrobić i bez chili, w moim mniemaniu wszystko jest umowne - wrzucamy do garnka co mamy :}
Usuńz chęcią wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe danie :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie pysznie! Uwielbiam ostre smaki, a to chilli myślę, że wpasowałoby się w mój gust idealnie ;) Jeszcze tyyyyyle warzyw - mniam!
OdpowiedzUsuńFajna potrawka, tylko ja bym chili pominęła :P
OdpowiedzUsuńFilmu nie kojarzę, ale z opisu wygląda na to ,że i mi by przypadł do gustu ^^
http://worshipingmornings.blogspot.com/
Nominowałam Cię do Liebster Blog Award 2015 -- http://samaslodyczuasi.blogspot.com/2015/09/liebster-blog-award-nominowana-do.html
OdpowiedzUsuńWspaniałe danie. Pyszne, rozgrzewające i pełne smaków. Świetny zestaw :-)
OdpowiedzUsuńNie, nie , nie u mnie w domu byłby tylko 1 dzień:)
OdpowiedzUsuńHahahaha - ale to naprawdę duży gar wyszedł :) W sumie nie mamy jeszcze dzieci i nie ma kto z niego podjadać oprócz nas, ale nam właśnie starczył na 3 obiady :)
UsuńPyszne - w 100% moje smaki :) Mnóstwo pysznych warzyw, fasola i jeszcze ta kolendra - MAGIA :)
OdpowiedzUsuńile pysznych składników! wspaniałe danie na jesienne dni :)
OdpowiedzUsuńMoje klimaty pycha :)
OdpowiedzUsuńPysznie:) nie ma to jak domowe chili :)
OdpowiedzUsuńJako że mieszkam sama, taki gar miałabym chyba na tydzień albo i dwa, bo mało jem;)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuń