Jak już wpadnę w wir przygotowań i robienia świątecznych łakoci, to chyba zawsze kończy się tak, że robię coś ekstra, co mi akurat przyjdzie do głowy. Tak było na przykład w tamtym roku, kiedy to w ostatniej chwili wpadłam na pomysł zrobienia świątecznych wafli. P. jęczał, że już starczy, że to i tak za dużo i że nie chce mu się iść do sklepu po wafle, ale uległ i tak oto powstał kolejny przepis na Bożonarodzeniowe łakocie :}
WALE Z MUSEM ŚLIWKOWYM, CZEKOLADĄ, AMARETTO I WŁOSKIMI ORZECHAMI:
1 opakowanie wafli
400 g suszonych śliwek - pokrojonych w kostkę
300 g deserowej czekolady
pół szkl. podprażonych i posiekanych orzechów włoskich
Amaretto (ilość wedle uznania, ale ja dodałam 1/3 szkl.)
Śliwki wrzucić do garnka, zalać Amaretto i zagotować. Gdy owoce zaczną się "rozłazić", dodać do nich pokruszoną czekoladę i mieszać, aż się rozpuści. Zostawić do ostudzeni i gdy masa będzie letnia można już nią posmarować wafle. Ten wafel, które będzie na wierzchu, też należy posmarować masą i posypać go pokruszonymi orzechami włoskimi.
W następnym, ostatnim już przed świętami poście zamieszczę wszystkie świąteczne przepisy, które publikowałam tu przez ostatnie lata. Będzie trochę kulinarnych wspomnień, ale kto wie, być może komuś przyda się jakiś przepis na ostatnią chwilę ;)
Paulina.
ależ pyszne !
OdpowiedzUsuńPan P. na pewno nie pożałował wędrówki po wafle :P
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie smakowe i jeszcze takie szybkie w wykonaniu, super:)
:} Może i ględzi, ale potem wcina, że aż mu się uszy trzęsą, więc myślę, że tak - nie pożałował :}
UsuńJuż nie mogę się doczekać tego jedzenia! Pychota. A dla Ciebie okres świąteczny to chyba wymarzony - możesz cały czas robić to co kochasz :)
OdpowiedzUsuń:) To prawda, okres przedświąteczny jest jak bajka dla mnie ! Gównie ze względu na to, że mogę odlecieć w kierunku nowych przepisów :}
UsuńAz na nowo chce zaczac piec :)
OdpowiedzUsuńTo raz dwa do dzieła ! :)
Usuń