środa, 1 sierpnia 2012

COME BACK


Po miesięcznej nieobecności, wreszcie mogę zapowiedzieć mój come back. Ta niewielka przerwa spowodowana była nawałem zajęć w pracy, obroną, troszkę wakacjowaniem, a również drobnymi problemami technicznymi - kabelek USB kaput. Ale już jestem i mimo, iż nie pisałam pewien czas, muszę przyznać, że regularnie tu zaglądałam i cieszy mnie frekwencja osób odwiedzających ten blog, mimo krótkiego zastoju w jego prowadzeniu. 

Połowa wakacji już za nami i w porównaniu do poprzednich, te są znacznie cieplejsze - mimo kilkudniowych wybryków pogody w postaci deszczu i kilkunastu stopni. Ale żar dzielnie leje się z nieba i w związku z upałami dieta stała się znacznie lżejsza. Dlatego w dzisiejszym menu zamieszczam cudowne gazpacho oraz sałatkę grecką (bynajmniej nie tę wersję, która znana i rozpowszechniania jest w Polsce).

Gazpacho wydaje się być idealną propozycją na upalne dni. Chłodne, kwaskowate, warzywne, udekorowane kostkami lodu to idealny zastępca dla gorącej zupy. Pochodzi z Hiszpanii, raju pomidorów. Historie na temat powstania gazpacho są różne - jedni mówią, iż było to ulubione jedzenie andaluzyjskich robotników, inni zapewniają, iż ma ono rodowód arabski, a jeszcze inni, iż pochodzi od rzymskich legionistów i jego źródła należy się doszukiwać dwa tysiące lat wstecz. Sondując znajomych, dowiedziałam się, że gazpacho to zupa warzywna na chłodno - i to prawda, jednak mało kto wie, że jej głównym i podstawowym składnikiem jest chleb. Gazpacho oznacza właśnie "namoczony chleb" - namoczony czym? No przecież oliwą ! Najbardziej rozpowszechniona wersja zupy, to gazpacho andaluz, które zamierzam dziś zaprezentować. Pomidory, papryka, ogórek, cebula, czosnek, chleb, oliwa musza być dokładnie zmiksowane oraz bardzo mocno schłodzone. Co ciekawe, gazpacho w España jest tak popularne i rozpowszechnione, że można je dostać nawet w McDonaldzie !

GAZPACHO ANDALUZ:
5 kromek białego chleba
1 ząbek czosnku, wyciśnięty
1/3 szkl. oliwy
1/4 szkl. octu z czerwonego wina
4 duże dojrzałe pomidory, sparzone, obrane ze skórki i pokrojone w kostkę
1 średnia czerwona papryka, pokrojona w bardzo drobną kostkę
1 średnia cebula, posiekana
1/3 szkl. soku pomarańczowego
1 mała czerwona papryczka, posiekana
2 ogórki, obrane ze skórki i pokrojone w drobną kostkę
posiekana pietruszka (opcjonalnie i według uznania)
kostki lodu

Skórkę usunąć z chleba, a kromki podrzeć i umieścić w dużej misce. Następnie polać wszystko oliwą i octem oraz dodać wyciśnięty czosnek. Wymieszać i odstawić na 30 minut, aby dobrze nasiąkło.

W tym czasie obrać i pokroić wszystkie warzywa : pomidory, cebulę, papryki, ogórek i pietruszkę. Zmiksować masę chlebową, a następnie dodać do niej warzywa i ponownie zmiksować. 

Ponieważ powstała w ten sposób masa będzie wciąż zbyt gęsta i grudkowata, należy ją przepuścić przez sito. W ten sposób stanie się gładsza. 
Przelać gazpacho do miseczek i wstawić do lodówki na kilka godzin lub najlepiej na całą noc. Przed podaniem posypać posiekaną cebulką i dodać kostki lodu.
I proszę, gazpacho andaluz gotowe. Sycące i orzeźwiające. 

W książce, z której brała przepis ("Podróże kulinarne. Kuchnia hiszpańska") nakazują wyrzucić to, co zostanie na sicie. 
Ja jednak nie chciałam marnować tego warzywnego farszu i dodając do niego bułkę tartą oraz jajko, przygotowałam następnego dnia wegetariańskie kotlety warzywne na obiad. Przyznaję, był to śmiały eksperyment, ale ostateczny rezultat był bardzo zadowalający i niezwykle smaczny.


Z kolei moja druga propozycja - sałatka, jest sałatką wiosenną pochodzenia greckiego. Właściwie nie ma w niej nic nadzwyczajnego, poza tym, że jest niezwykle zielona i soczysta, a to czyni ją idealną na takie dni. Mocno posiekana sałata rzymska z ziołami oraz idealnym i prostym sosem vinegar - to wszystko czego nam trzeba do smażonego na maśle kurczaka.

GRECKA SAŁATKA WIOSENNA:
1 sałata rzymska
1 młoda cebulka, posiekana
1 pęczek drobno posiekanego szczypiorku
1 łyżka posiekanej drobno pietruszki
1 łyżka posiekanego drobno koperku

1/2 szkl. oliwy
1/4 szkl. octu z białego wina
1 zmiażdżony ząbek czosnku

Wszystkie warzywa drobno posiekać i wrzucić do miski. Oliwę, ocet i czosnek wymieszać i polać sosem sałatkę. I gotowe.

Gazpacho wraz z sałatką podałam z ziemniakami i smażonym na maśle kurczakiem. 

Jeśli chodzi o wakacjowanie, to wolny czas spędziłam w rodzinnym mieście na Mazurach oraz u dziadków, również na Mazurach, odwiedzając stare kąty i ciesząc się z możliwości pływania w jeziorze, a nie na basenie, czy czymś jezioro-podobnym, stworzonym sztucznie przez człowieka, aby zapewnić mieszkańcom wielkich miast namiastkę prawdziwej plaży. 
Gołdap
Białystok
Olecko

Na zakończenie piosenka "Feeling a moment" zespołu Feeder

Idealna lektura na wakacje? Każdy ma swoją, ale ja przeczytam "Annę Kareninę" i w końcu uda mi się może zapolować na "W drodze" Jack'a Kerouac'a. Poza tym pewnie skończę czytać "Taniec ze smokami" George'a R.R. Martin'a i wrócę do maltretowania "nigdy nie mam jej dość" Jane Austen. W kolejce czeka nieznana jeszcze "Lokatorka Wildfell Hall" A. Brontë. Myślałam też o "Andaluzja, Ole!" V. Twead, bo wydaje się być absolutnie idealną wakacyjną książką. 

Pozdrawiam, 
Paulina.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz