czwartek, 24 lipca 2014

KEEP CALM AND DON'T BE DRAMATIC

Jak wiecie mój P. jest uzależniony od spaghetti i w każdy piątek ma tylko jedno życzenie -  na obiad makaron. Nie jest to coś, co sprawia większy kłopot, dlatego nasza mała tradycja utrzymuje się w najlepsze i robię pastę co piątek. Sama nie jestem jakąś fanką spaghetti, tzn, nie zrozumcie mnie źle, uwielbiam je, ale nie co tydzień. A do tego mój P. ma swój jeden ulubiony rodzaj - dużo pomidorów, sera, mięcha i oliwki - i najchętniej jadłby kropka w kropkę takie samo spaghetti co tydzień. Niestety, trafił na kobietę, która lubi eksperymentować i nie zawsze tak ściśle trzyma się tradycji. Tak więc dziś wpis trochę inny, ponieważ dwa rodzaje makaronu, które zamierzam dziś zaprezentować, zostały przez P. surowo skrytykowane, właśnie przez to, że mocno odbiegały od jego makaronowego ideału. "Dobre, ale to nie to samo, skarbie" usłyszałam po tym, jak zrobiłam makaron barwiony czarną jak smoła sepią. Niestety pomidorów było w nim brak i to okazało się główną tragedią i porażką dania. Z kolei druga opcja posiada pomidory, nawet sporo, ale "anchois zamiast wołowiny i rodzynki !?" również nie wywołały większego zachwytu. To historia o bardzo konserwatywnym mężczyźnie, dla którego tragedią dnia jest podane innego niż zazwyczaj dania. I choćby nie wiadomo jak była ta nowość dobra, niestety nie mieści się w powszechnie przyjętych schematach mojego P.


As you all know, my P is a huge fan of the spaghetti and every Friday he has only one wish - pasta for dinner. Well, I can't say that I am not a fan of spaghetti, don't get me wrong, I love pasta, but not every week. And my P. has one favorite kind of spaghetti - a lot of tomatoes, cheese and olives - and he would gladly eat the same spaghetti every week. What a pity that he's with a woman who likes to experiment. So today the entry is a little different, because I want to present two kinds of pasta, which were severely criticized by P., just by the fact that those recipes wasn't traditional. "Good, but not the same, my Dear" I heard after I made black pasta. Unfortunately, there was no tomatoes, and it turned out to be a major tragedy for my P. The second option was with the tomatoes, even a lot of them, but "anchovies instead of beef ?" and "Raisins !? What a sacrilege for spaghetti !" also didn't were approved. This is a story about a very conservative man, for whom the tragedy of the day is eating the other version of the traditional dish.
 

CZARNA PASTA:
opakowanie makaronu barwionego sepią
1 dymka
pół papryczki chili
2 ząbki czosnku
garść liści świeżej bazylii
sok z 1/3 cytryny
pół piersi z indyka
sól, pieprz
oliwa z papryczką chili i pieprzem

BLACK PASTA:
1 package of black pasta (with Cephalopod ink)
1 spring onion
a half of fresh chilli
2 cloves of garlic
a bunch of fresh basil
juice from  1/3 of lemon
a half turkey breast
salt, pepper
olive oil with pepper and chilli 

Ugotować makaron. Posiekać dymkę, papryczkę, czosnek i bazylię.Rozgrzać oliwę i usmażyć mięso z indyka, aż się zrumieni. Dodać posiekane składniki i smażyć około 5 minut.Na koniec dodać świeżą bazylię, sok z cytryny, sól i pieprz. Wszystko wymieszać i dodać do ugotowanego makaronu. Całą potrawę skropić oliwą.

Cook the pasta. Chop the spring onions, chilli, garlic and basil. Heat the olive oil in the pan and fry the turkey cubes until browned. Add the onions, garlic and chilli and fry for about 5 minutes. At the end, add some fresh basil, lemon juice, salt and pepper. Mix everything and add to the cooked pasta. Sprinkle the whole dish with olive oil.

MAKARON PO SYCYLIJSKU:

CZERWONE PESTO:
opakowanie pomidorków cherry
kilka filetów anchois
garść płatków migdałowych
1 łyżeczka kaparów
1 łyżeczka rodzynek
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
garść świeżej bazylii + kilka listków do dekoracji
oliwa

SICILIAN PASTA
RED PESTO:
1 package of cherry tomatoes
a few fillets of anchovies
a bunch of the almond flakes
1 teaspoon of capers
1 teaspoon of rasines
2 cloves of garlic
salt, pepper
a handful of fresh basil + a few whole leaves on top
olive oil

Zblendować wszystkie składniki i wyłożyć pesto z makaronem na talerz. Nic prostszego!

Blend all the ingredients and remove the pesto into the plate with pasta. It couldn't be easier.
Rocco Granata "That's amore":

Paulina.

5 komentarzy:

  1. Zgadzam się! I chyba spróbuję to czarne cudo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A proszę bardzo. Szczególnie właśnie to polecam, ponieważ ma ciekawy smak ze względu na sepię. No i umówmy się, nie zawsze możemy zjeść coś, co jest czarne :)

      Usuń
  2. Smakuje na pewno wspaniale, a w Walentynki będzie koronacją miłosnego dnia.

    OdpowiedzUsuń