Zbliża
się sobota, a wraz z nią kolejna śniadaniowa propozycja. Za oknem już
ćwierkają rozkrzyczane wróble (och, jak nie dają nam spać, Narwańcy !), a
to znak, że spring is in the air. Dlatego też w moim i P. porannym
śniadaniu znajduje się dużo zieleni (ku niezadowoleniu i sceptycznym
uwagom P.) oraz - tradycyjnie - jajka (ku mojemu niezadowoleniu i
komentarzom typu "bokiem mi już wychodzą sadzone, więc robię co mogę,
aby je uatrakcyjnić, zrzędo). Oto śniadaniowa crostata na wiosnę.
WIOSENNA CROSTATA:
1 opakowanie ciasta francuskiego (można je zrobić samemu, ale komu by się chciało w to bawić, to żmudna robota! - zostawmy ją na specjalne okazje)
masło
200 g szpinaku
100 g rukoli
pół starkowanej cukinii
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
opcjonalnie kilka plasterków szynki lub boczku
100 g sera - żółtego lub feta
2 jajka
Szpinak i rukolę poddusić na maśle, dodać posiekany czosnek, sól i pieprz (według uznania). Rozwinąć ciasto francuskie i zagiąć jego krawędzie tak, aby tworzyły barierę i chroniły składniki przed wypadnięciem podczas pieczenia. Na cieście ułożyć szynkę i ser, które następnie należy przykryć szpinakiem z rukolą, posypać starkowaną cukinią oraz posiekaną natką. Wstawić do nagrzanego do 190 stopni piekarnika. Piec do momentu, aż ciasto zacznie się rumienić - wtedy należy je wyjąć, rozbić na jego wierzchu jajka tak, aby wyszły sadzone (można każde jajko wbić do kieliszka, a następnie ostrożnie przelać na wierzch tarty) i z powrotem wsadzić do piekarnika - dosłownie na 3-4 minuty, czyli do momentu, aż zetnie się białko.
Posolić, posypać świeżo zmielonym pieprzem i spałaszować.
Co my tu mamy? Szynk, ser, jajko, ciasto - same dobroci. Zielone ? Eeee, zostawię dla Człowieków. |
Ostatnio wróciłam do Indili, więc wrzucam poniżej jej piosenkę "S.O.S"
Paulina
Wygląda bardzo ciekawie i smakowicie :) Nie przepadam za ciastem francuskim, ale w takiej zielonej wersji chyba bym polubiła :P
OdpowiedzUsuńTo nie musi być w takim razie ciasto francuskie, ale nawet i klasyczne kruche. Tylko przy tej wersji jest jeszcze więcej roboty, więc może tak pierwsze śniadanie przenieść na drugie ? :)
UsuńZielono u Ciebie..... i u mnie ;) Wiosna!
OdpowiedzUsuńCo do dania to zjadłabym sporą porcję :)
Dla nas jedna blacha była na dwie osoby... niby brzuchy byłe pełne, ale wrodzone łakomstwo nuciło do ucha, że można by było wcisnąć jeszcze troszeczkę ;)
UsuńNiezła porcja :D Całość wygląda bardzo ciekawie i co najważniejsze nie jest skompilowane :) W sam raz na śniadanko :P
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziewczyny :) Najmniej skomplikowane jedzenie jest czasem najsmaczniejsze, zwłaszcza gdy rano kiszki marsza grają :)
UsuńPyszne wiosenne klimaty ^^
OdpowiedzUsuńCiasto francuskie ze szpinakiem, samo dobro :P
to prawda, że maślane ciasto francuskie jest boskie w połączeniu ze szpinakiem :)
Usuń