Na naszym małym stryszku głośno - ogromniasta wichura za oknem rozbija się z impetem o dach, a wiatr wyje tak głośno, że nasza biedna Bebe, chowa się przez cały dzień pod ulubionym kocem w kratkę. Przy takiej strasznej pogodzie, wręcz przerażającej, człowiek nie myśli nawet, aby wychodzić na zewnątrz i jedyne, co daje mu siłę w tej brzydki dzień, to kocyk, dobra książka i pokrzepiający posiłek. Dziś to będzie pyszna, prosta, a jednak tak bogata zupa warzywna. Ostatnio tylko warzywa i owoce są w stanie mnie zadowolić, dlatego dzielę się tym nieskomplikowanym, ale uzdrawiającym przepisem.
KREM Z PIECZONEJ PAPRYKI:
2 czerwone papryki
1 pomidor śliwkowy lub garść
pomidorków cherry
1 marchewka
1 ząbek czosnki
2 szkl. bulionu warzywnego
garść kolendry
Papryki umyć, oczyścić z gniazd
nasiennych, pokroić na grube paski i upiec wraz z marchewką w
nagrzanym do 180 stopni piekarniku. W garnku, w którym będzie
gotowana zupa, rozgrzać łyżkę oliwy z oliwek i podsmażyć na
niej całe pomidorki cherry. Dodać paprykę, czosnek, marchewkę,
zalać bulionem i gotować na wolnym ogniu 15 minut. Na koniec
doprawić do smaku, dodać kolendrę i zblendować.
Paulina.
Musi być bardzo pyszny :) u nas też strasznie wieje :(
OdpowiedzUsuńNa takie dni tylko dobry posiłek mógłby mi poprawić humor. Zupa prezentuje się bardzo smacznie! :)
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńna takie coraz chłodniejsze dni, taka zupka wspaniała :-)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie musiałam dzisiaj wychodzić z domu.. Chociaż we Wrocławiu aż tak nie wieje! Zdziwiłam się, jak zobaczyłam w wiadomościach ostrzeżenie o szalejących wichurach nad Polską. Biedna Bebe :)
OdpowiedzUsuńAle fajna i prosta zupka, super
OdpowiedzUsuńOj musiało być groźnie, a zwierzaki bardzo żywo reagują na takie sytuacje.
OdpowiedzUsuńZupka pyszna na 100%, papryka pewnie nadaje super smaku :)
Idealna zupa na chłód za oknem ;) fajnie jest mieszkać na stryszku :)
OdpowiedzUsuń