sobota, 14 listopada 2015

DYNIOWE SZALEŃSTWO 2015 - część 2

Mimo, że jesień się już zupełnie rozpanoszyła, sezon na przetwory nie został jeszcze u mnie całkowicie zamknięty. Przecież mamy do wykorzystania dynię, żurawinę, a także orzechy ! Tyle dobra, trzeba tylko wiedzieć, jak je spożytkować. Dynię najczęściej mrożę, albo robię z niej czysty przecier, aby go później zużyć do ulubionego ciasta dyniowego. Dziś jednak pokażę mój mały eksperyment sprzed roku, który się u nas przyjął (i to nawet bardzo dobrze), dlatego i w tym roku postanowiłam zrobić kilka kolejnych słoiczków. Mowa o dyni marynowanej, na którą jest tysiące sposobów, zazwyczaj na słodko, moja jednak wersja jest trochę przekorna i łączy w sobie zarówno słodycz, jak i wyrazistą ostrość. Ta odrobina pomarańczowej pikanterii jest więc idealnym dodatkiem do pleśniowego sera, najlepiej łagodnego, typu brie lub camembert, ale sprawdza się też wybornie z delikatnymi wędlinami.

DYNIA MARYNOWANA
2 dynie piżmowe pokrojone w kostkę
1 szkl. cukru
2 szkl. octu jabłkowego
2 szkl. wody
3 goździki
pół papryczki chili
1 kawałek imbiru (około 6 cm) przekrojony na pół

Zagotować wszystkie składniki oprócz dyni. Następnie włożyć do garnka pokrojoną w kostkę dynię i gotować przez 5 minut na małym ogniu. Zdjąć z gazu, studzić około 10 minut w garnku, a następnie przelać do słoików. Dynie musza odpocząć mniej więcej 2 miesiące, po  czym można je zjeść.

Jeśli nie przepadacie za pikantnymi piklami, radzę zużyć mniej chili, a następnie usunąć ją i imbir, zanim przelejecie dynię do słoików



Ylvis "What does the  fox say ?"

Paulina.

28 komentarzy:

  1. Takiej na pikantnie jeszcze nie jadłam, fajny sposob na dynię. Ja też ją mrożę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba mrozić - uwielbiam ją i w ten sposób mam ją przy sobie na dłużej :)

      Usuń
  2. A wiesz że marynowanej nie jadłam , muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W piwnicy mam kilka słoiczków takiej dyni, jest pysznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. moja babcia robiła marynowaną :) ja z kolei zrobiłam pierożki z nadzieniem mięsno-dyniowym - bardzo fajnie smakowały

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam :) Też robię pierożki z dynią, ale jakoś nigdy z mięsem - ciekawe połączenie.

      Usuń
  5. Właśnie leży u mnie jeszcze jedna dynia, może spróbuję przepisu bo marynowana dynia to świetny pomysł na pyszne, zimowe śniadania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie tylko ! Bo to także fajny prezent - pięknie ta dynia prezentuje się w słoiczku ;)

      Usuń
  6. Bardzo lubię marynowaną dynię i chętnie wypróbuję Twój przepis! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam zrobić! Przypomniałaś mi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ! A widzisz, jak dobrze, że ten wpis udało mi się w końcu opublikować !

      Usuń
  8. No nie, kanapka z dynią. To mnie zaskoczyłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Marynat nie mogę jeść, ale kiedyś uwielbiałam i ślinka cieknie, pyszna!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochamy dynię ale niestety w formie takiej zaprawy nas nie przekonuje :P
    U nas też dyniowo i zapraszamy na konkurs! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny przepis:)) Zapisuję do zrobienia:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę koniecznie taka dynie spróbować. Każdy sobie zachwala a ja jeszcze nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to tym bardziej spróbuj :) Oczywiście jest na nią dużo różnych sposobów, więc będziesz miała z czego wybierać :)

      Usuń
  13. o proszę, nie wiedziałam że marynowana dynia będzie tak dobrze wyglądała na kanapce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to akurat nie jest jej standardowe miejsce ;) Ale z tym camembertem była wyśmienita ;)

      Usuń
  14. Dyni marynowanej nie jadłam, ale coś mi mówi, że wolę ją w innym wydaniu (w ciastach, plackach i owsiankach), choć na Twojej kanapce prezentuje się dostojnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Ania ;) Nie ważna w jakiej postaci, dynia i tak rządzi :)

      Usuń
  15. Takiej dyni nie widziałam i nie jadłam... Wygląda pięknie :) Ale nie wiem czy dałabym radę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dała rade ją zrobić, czy dała radę ją zjeść ? :)

      Usuń