poniedziałek, 8 lutego 2016

BUTTER COOKIES - maślane ciasteczka na "Nie lubię poniedziałku"

Początek tygodnia potrafi być ciężki, zwłaszcza jeśli weekend był rozkosznie leniwy. A każdy łasuch wie, że nic tak nie poprawia humoru, jak dobre jedzenie, dlatego dla mojego niepocieszonego P. upiekłam ciasteczka. Żeby się z nim trochę podroczyć, użyłam foremki w kształcie serduszka (zbliżają się Walentynki, a on za nimi nie przepada - nie narzeka jednak zbytnio kiedy 14 lutego w lodówce czeka na nas talerz sushi i chłodzi się śliwkowe wino Choya). Bądź co bądź, serca czy nie serca, lekko słodkie maślane ciasteczka z delikatnym kremem na wierzchu poprawią humor każdemu poniedziałkowemu marudzie ! Wiem to, ponieważ połowy z nich już nie ma. Zostały też zapakowane jako deser do lunchboxu, więc chyba nie są takie złe...

BUTTER COOKIES:
Ciasto:

1,5 szkl. mąki
150 g masła
1 szkl. cukru pudru
szczypta soli 


Ciasto zagnieść - ma być sprężyste, nadające się do rozwałkowania, ale jeśli nie będzie można go zagnieść (będzie za suche lub zbyt delikatne/mokre), należy dodać do niego jeszcze trochę masła i/lub mąki. Rozwałkować na grubość 3 mm na posypanej mąką stolnicy i wyciąć foremką odpowiedni kształt. Piec w nagrzanym do 190 stopni piekarniku około 10-12 minut.

Krem:
Utrzeć na gładką masę:
100 g masła
3/4 szkl. cukru pudru


BUTTER COOKIES:
Dough:
1,5 cup of flour
15 g of butter
1cup of icing sugar
a pinch of salt

Knead the dough - it has to be firm and suitable for rolling, but if it's hard to knead (t's too dry or too soft), add a little bit of butter and / or flour. Roll out to a thickness of 3 mm on floured pastry board and cut the right shape by cookie mold. Bake in a preheated to 190 degrees oven for about 10-12 minutes.

Icing:
Whip until light and smooth:
100 g of butter
3/4 cup of icing sugar


Paulina.

środa, 3 lutego 2016

THE VALENTINE'S DAY - część 6

Walentynki już tuż tuż, dlatego standardowo na blogu pojawia się menu dla zakochanych. Od kiedy te 9 lat temu spróbowaliśmy z P. sushi, potrawa ta stała się poniekąd naszym tradycyjnym walentynkowym przysmakiem. Na początku jedliśmy je w lokalu lub zamawialiśmy zestawy do domu, jednak od jakiś trzech lata robię je sama. I tak w końcu przedstawiam przepis na blogu.

JAPOŃSKIE OMLETY:
8 roztrzepanych jajek
1 łyżka wody lub dashi (bulionu)
2 łyżeczki cukru
3 łyżeczki mirin
2 łyżeczki sosu sojowego

Olej do smażenia

W misce połączyć jajka, wodę, cukier, mirin i sos sojowy, aż cukier się rozpuści. Patelnię o średnicy mniej więcej 20 cm natłuścić lekko olejem i ustawić na małym ogniu.
Nalać tyle masy jajecznej, aby zakryła dno patelni, ale żeby nie była zbyt gruba. Przechylić patelnię w taki sposób, aby rozprowadzić równomiernie po niej masę. Kiedy jajka będą prawie ścięte, łopatką odłożyć/zawinąć omlet do rogu patelni. przesunąć omlet do rogu patelni. Pozostałą wolną jego część natłuścić i rozlać masę jajeczną tak, aby dotykała całej patelni i w jednym rogu zlepiała się ze zrobionym omletem. Gdy jajka znowu będą prawie ścięte zrolować omlet od przeciwnej strony, czyli od zrobionego już omletu przez masę jajeczną na druga stronę patelni. Powtarzać w kółko tę czynność, aż skończy się masa jajeczna.

PRZYGOTOWANIE SUMESHI (RYŻ DO SUSHI):
3 szkl. białego krótkoziarnistego ryżu
3 szkl. wody

Ryż wypłukać kilka razy, aż woda będzie niemal przezroczysta, a następnie zostawić do w sitku na pół godziny. Umieścić wodę i ryż w średnim garnku, doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień i gotować na małym ogniu pod przykryciem przez 12 minut - czyli aż woda wyparuje. Przełożyć do niemetalowej miski, aż przestygnie.

OCET DO SUSHI:
1/2 szkl. octu ryżowego
1/4 szkl. cukru
1/2 łyżeczki soli

Ryż Kroić ukośnie drewnianą łopatką. Polewając octem i zagarniając drobinki z dna na wierzch. Jednocześnie wachlować go drugą dłonią.
 ZAWIJANIE:
Składniki:
wodorosty
ryż do sushi


Każdy płat wodorostu skroić w proporcjach 1/4 - 3/4 . Płat, który ma 3/4 oryginalnej grubości będzie wykorzystany do futo-maków, a 1/4 zostanie później wykorzystana do nigiri.
Ryż (około 4 łyżki) na rozłożony arkusz wodorostów ułożyć tak, aby nie dosięgał krawędzi, przy czym z jednej strony zostawić dwa razy większy odstęp, niż z drugiej. Farsz - warzywa i rybę, ułożyć centymetr od węższej krawędzi, po czym zawinąć arkusz w rolkę, starając się robić to jak najściślej. Na koniec, przed całkowitym zwinięciem rolki, nawilżyć palce jednej ręki wodą, przeciągnąć po zostawionym na szerszej krawędzi wodoroście, tak, aby idealnie przylgnął do nawijanej rolki.


KOMPOZYCJE:

FUTO-MAKI Z ŁOSOSIEM TERIYAKI, AWOKADO I BAMBUSEM
Filet ze świeżego łososia
3 łyżki sosu teriyaki
1 łyżeczka cukru
trochę wody (1-2 łyżki)
pół awokado
100 g marynowanego bambusa

Łososia upiec lub ugotować na parze. W miseczce dobrze wymieszać sos, wodę i cukier. Pod koniec pieczenia zalać sosem. Jeśli gotujecie rybę na parze, wtedy sos należy podgrzać w rondelku i minutę przed tym, zanim normalnie byśmy wyjmowali łososia z garnka, przełożyć go do sosu. 

TEKKA-MAKI Z SURIMI, OGÓRKIEM I ŚMIETANĄ
paluszki surimi
ogórek pozbawiony gniazda nasiennego, pokrojony w centymetrowe słupki
gęsta śmietana 18% lub gęsty jogurt naturalny



FUTO-MAKI Z JAPOŃSKIM OMLETEM W SOSIE OSTRYGOWYM:
1 omlet japoński obtoczyć w:
3-4 łyżki sosu ostrygowego zagotowanego z 1 łyżeczką cukru

paski wędzonego łososia
awokado pocięte w paski

NIGIRI Z KREWETKAMI:
Składniki na 1 nigiri:
1 łyżka ryżu do sushi
1 krewetka
troszkę wasabi
pasek wodorostów


Ryż uformować w dłoniach najpierw w kulkę, a następnie ten kształt wydłużyć. Na wierzchu rozsmarować cienką warstwę wasabi, na wierzchu ułożyć ugotowaną lub grillowaną z limonką krewetkę, a całość owinąć paskiem wodorostów. Aby końcówka paska ładnie przykleiła się do nigiri, trzeba ją troszkę nawilżyć.

Paulina.

niedziela, 31 stycznia 2016

A LITTLE BIT OF EVERY.... DAY - STYCZEŃ 2016

Dziś ostatni dzień miesiąca i nadszedł czas na tradycyjne już podsumowanie. Mimo problemów z kręgosłupem było dużo spacerków, bo jak można się oprzeć temu białemu puchowi, który wreszcie zaszczycił nas swoją obecnością ? Do tego pojawi się trochę Bebe, bo cóż, mam fioła na punkcie swojego kota i wreszcie nadszedł czas, aby się do tego przyznać ;) No i standardowo trochę tego do jedzenia, trochę tamtego, czyli kulinarny styczniowy miszmasz.
Śniadanie, drugie śniadanie lub przekąska w ciągu dnia: pudding z chia nadaje się doskonale na posiłek lub deser, no i w wersji zimowej wymiata ! A najlepsze jest to, że można do niego dodać dosłownie wszystko !
Przypominają mi się stare zdjęcia, z początków XX wieku, gdy kobiety w sukniach, z perłami na szyi kładły się na szezlongu i pozowały do zdjęcia, ze wzrokiem wpatrzonym w dal....
Jeśli nie sałatka na drugie śniadanie, to szybka kanapka. Mimo, ze nie sezon, nie jestem w stanie oprzeć się rzodkiewkom :{ 
Pamiętajcie, kot zawsze czuwa i łypie na was swoim żółtym ślepiem :}
Noworoczny spacerek i dokarmianie kaczek przy ledwie ledwie śniegu :)
Kaczki i gołębie rzuciły się na zeschnięty świąteczny keks i kawałek sernika... Te w wodzie się nawet o te słodkie kaski pobiły. "Widziałeś?! Widziałeś?!" wołałam do P. jakbym pierwszy raz widziała coś takiego :)
Kiedy wchodzisz do pokoju i zastajesz kota schowanego za szafką na parapecie i spoglądającego na ciebie z niepokojem, to wiesz, że stało się coś diabolicznego... 
Bo nie zawsze chce nam się robić jakieś super śniadanie. W szafce leży kawałek zeschniętego czekoladowego ciasta, więc wystarczy je tylko pokruszyć do miski, zalać mlekiem i wstawić na chwilę do mikrofali, albo piekarnika. Na koniec garść mrożonych porzeczek/ borówek,/jagód i Ruda jest usatysfakcjonowana :)
Czasami kanapki stają się nudne, dlatego możecie do pracy przygotować kanapkowe tortille. Wieczorem usmażyłam kopiasty talerz naleśników, a rano posmarowałam jednego serkiem twarogowym ze szczypiorkiem, dodałam świeże listki bazylii oraz selera, szynkę, starkowałam żółty ser, zrolowałam, otoczyłam folią spożywczą i drugie śniadanie gotowe.
Koktajl ze spiruliny, banana, pomarańczy i cynamonu.
Dostaliśmy w prezencie ślubnym książkę kulinarną po wszystkich zakątkach Indii, jestem nią zachwycona :)
Jak dobrze być w Olecku gdy jest śnieg - wtedy takie spacery dają o wiele więcej przyjemności, niż w zatłoczonym Białymstoku. Widzicie tę małą kropkę na środku jeziora ? To był Pan w czerwonej kurtce, który sunął po nim na nartach... Mimo wszystko, jak bym tam nie wlazła.
Cieszyłam się ze śniegu ja małe dziecko...
A to nasze rodzinne miasteczko, może widać tylko niewielki jego fragment, ale jak się patrzyło na nie z góry, to wyglądało tak bajkowo.
Podpatrzyliśmy lisią norę...
Babi robi szpinak ? O.o !! Nigdy nie widziałam, aby go przyrządzała :}
Pieczone warzywa na rozgrzewającą zupę 
Warzywny bulion, pieczone warzywa, troszkę chili, sproszkowanej słodkiej papryki, pora zamiast cebulki i rozgrzewająca kalafiorowa jest gotowa.
 Jak wykorzystać resztki z obiadu ? To proste - zrobić sobie niezłe drugie śniadanie ! Sałatka z resztkami indyka, cukinią, pomidorkami koktajlowymi, oliwkami, natką pietruszki i cytrynowym dressingiem zawsze się sprawdza, a do tego jest prosta, szybka i pyszna.
Indyk, karmelizowana cebula, pieczone marchewka i korzeń pietruszki, pasta z pieczonych pomidorków koktajlowych - czy może być lepsze zimowe ratatouille ?
Odwiedziny szwagra w weekend ? Pieczony indyk z kruszonką chlebowo-ziołową, purée ziemniaczane, sałata i duża karafka zielonego koktajlu z kiwi i pietruszki.
Zimowy spacer po Plantach zakończony przy Pałacu Branickich w Białymstoku.

Paulina.